AstraZeneca? "Mniejsza skuteczność w zakresie odporności na zakażenie"
Adam Niedzielski stwierdził, że mówiąc "w zasadzie o każdej szczepionce" należy mieć na myśli skuteczność ochrony przed zakażeniem oraz ochrony przed ciężkim charakterem przechodzenia choroby.
W tym pierwszym przypadku "dotychczasowe badania wskazują mniej-więcej poziom 60-70 proc., co, przypomnę, odpowiada temu jak skuteczna jest szczepionka na zwykłą grypę", natomiast w drugim "wszystkie szczepionki dopuszczone przez Europejską Agencję Leków (EMA) mają blisko stuprocentową efektywność".
Czytaj także:
Dworczyk: Nasze rezerwy się skończyły. Kolejne opóźnienia dostaw wpłyną na harmonogram szczepień
Zdaniem ministra zdrowia, szczepionka firmy AstraZeneca na pewno nie jest gorsza od innych. - Ma mniejszą skuteczność w zakresie odporności na zakażenie, ale chroni wszystkich przed tym najcięższym przebiegiem (COVID-19) więc w tym sensie jest to preparat nowoczesny, najlepszej jakości i absolutnie spełniający wszystkie standardy bezpieczeństwa - oświadczył Adam Niedzielski.
"Nie ma dowodów, że jest jakieś niekorzystne oddziaływanie"
Minister dodał, że Rada Medyczna wydała zalecenie stosowania szczepionki AstraZeneca u osób poniżej 60. roku życia. - Nie wynika to z faktu, że mamy stwierdzone jakieś niebezpieczeństwa dla osób, które są starsze - zaznaczył. Stwierdził, że według producenta preparat można stosować u osób powyżej 18. roku życia. - Powyżej 55. roku życia nie było zbadanych wiele osób. Nie ma dowodów, że jest mniejsza skuteczność, że jest jakieś niekorzystne oddziaływanie, tylko po prostu nie ma jeszcze przebadanej dużej populacji, bo tam była grupa zaledwie powyżej tysiąca osób w grupie wiekowej 55+ - mówił Niedzielski.
Szef resortu zdrowia powiedział także, że aby przyspieszyć powrót uczniów do edukacji standardowej Rada Medyczna rekomenduje stworzenie możliwości zaszczepienia się przeciw COVID-19 nauczycielom, funkcjonariuszom i osobom przewlekle chorym, zanim zakończą szczepienia seniorów.