Korespondencja z Nowego Jorku
We wtorek, w dniu, w którym liczba zarażonych w USA zbliżała się do 400 tysięcy i w którym zmarło ponad 1800 osób – najwięcej w ciągu jednego dnia od początku pandemii – wyborcy w Wisconsin udali się do punktów wyborczych. Kluczowe okazały się w tym stanie prawybory kandydatów na prezydenta z Partii Demokratycznej. W środę po południu gruchnęła wieść, że kandydat lewego skrzydła senator Bernie Sanders wycofuje się z kampanii. Donald Trump zmierzy się więc w listopadzie z byłym wiceprezydentem Joe Bidenem.
O prawyborach prezydenckich Partii Demokratycznej ze względu na Covid-19 niewiele było ostatnio słychać. Ani kandydat centrum Joe Biden, ani socjalistyczny demokrata Bernie Sanders nie prowadzili czynnej kampanii w Wisconsin.
Biden skrytykował republikanów za „narażanie zdrowia i bezpieczeństwa wyborców przez organizowanie wyborów w tak niesprzyjających warunkach”. – To głosowanie nie powinno było się odbyć w takiej formie – powiedział. Na zwycięstwo w tym stanie liczył przede wszystkim Sanders, który po ostatniej porażce w Illinois, Arizonie i na Florydzie pozostawał daleko w tyle za Bidenem, jeśli chodzi o liczbę delegatów. W Wisconsin Sanders też nie ma szans na wygraną. I nie czeka już na oficjalne wyniki.