Premier: Będziemy na pewno zwiększać dług publiczny

- Potrzebujemy kontrofensywy, potrzebujemy działań stymulujących gospodarkę na wielu poziomach - powiedział premier Mateusz Morawiecki oceniając że program Funduszu Dróg Samorządowych jest dodatkowym elementem walki z gospodarczymi skutkami koronawirusa. Ujawnił także, kiedy rząd przedstawi propozycje dotyczące łagodzenia części obowiązujących w kraju obostrzeń.

Aktualizacja: 15.04.2020 12:44 Publikacja: 15.04.2020 12:12

Premier: Będziemy na pewno zwiększać dług publiczny

- Ostatnie tygodnie naszego życia zdominował koronawirus, ale nie możemy zapomnieć, że życie istnieje i musi istnieć poza koronawirusem, że musimy odbudowywać i wzmacniać te części naszej gospodarki, które będą pomagały całemu społeczeństwu wydostać się z tych gospodarczych kłopotów, w które wpadamy na skutek koronawirusa - rozpoczął szef rządu.

Na budowach "mała" liczba nowych przypadków zakażeń

Dodał, że jednym z takich działów jest dział budowy dróg. Mateusz Morawiecki oświadczył, iż otrzymał od Głównego Inspektora Sanitarnego informacje, że na budowach "mamy pewien typ prowadzenia pracy, który powoduje, że nie ma z tego sektora znaczącej liczby nowych przypadków osób zakażonych koronawirusem - właściwie jest ona mała w porównaniu do innych obszarów życia społecznego, gospodarczego".

- Musimy starać się w taki sposób zaprezentować plan stopniowego powrotu do nowej rzeczywistości gospodarczej, żeby uwzględniać to, że walka o lepszą, o nową gospodarkę będzie trwała jeszcze długie tygodnie, długie miesiące, pewnie do czasu wynalezienia szczepionki - oświadczył premier.

"To nie jest nasze ostatnie słowo"

Morawiecki powiedział, że "dzisiejszy, wzmocniony" program Funduszu Dróg Samorządowych jest "istotnym elementem wyprowadzania Polski na właściwe tory gospodarcze" i elementem walki z gospodarczymi skutkami koronawirusa.

- Potrzebujemy kontrofensywy, potrzebujemy działań stymulujących gospodarkę na wielu poziomach - ocenił premier. - Fundusz Dróg Samorządowych to ponad 3 mld zł i to nie jest nasze ostatnie słowo - zaznaczył dodając, że rząd chce przeznaczyć dodatkowe środki na drogi samorządowe, aby głównie w oparciu o środki z budżetu centralnego "przekazać pewien impuls rozwojowy dla samorządów, dla małych i średnich firm". - Bo w powiatach i gminach drogi budują i remontują głównie małe i średnie polskie firmy - podkreślił.

"Będziemy zwiększać dług publiczny"

Morawiecki nie zgodził się z opiniami "środowisk liberalnych", że trzeba zaciskać pasa, że nie czas na zwiększanie deficytu budżetowego, zwiększanie długu publicznego czy że trzeba zmniejszyć lub zlikwidować część polityki społecznej rządu. - To jest błędna droga. Absolutnie tą drogą nie pójdziemy - oświadczył.

- Będziemy na pewno zwiększać dług publiczny, ponieważ dzisiaj budżet państwa i dług publiczny są głównym mechanizmem stymulowania gospodarki - zadeklarował. Dodał, że takim impulsem jest też Fundusz Dróg Samorządowych, który dotyczy 2 tys. miejsc w Polsce. Inwestycje przeprowadzane w ramach Funduszu mają "już w najbliższym czasie" pomóc "restartować" gospodarkę - mówił premier.

- Złożono już ponad 800 tys. wniosków o skorzystanie z tarczy antykryzysowej. Poszerzamy jej zakres. Jesteśmy w dobrej komunikacji z przedsiębiorcami - zapewnił.

Premier został zapytany, czy od 20 kwietnia otwarte zostaną zakłady fryzjerskie, salony kosmetyczne i sklepy w galeriach handlowych. - Jutro (w czwartek 16 kwietnia - red.) przedstawimy szczegółowy plan dotyczący zarówno najbliższego tygodnia, jak i zarysujemy nasze propozycje dotyczące kolejnych faz zmian w obostrzeniach na najbliższych kilka tygodni, mniej więcej do połowy maja - odparł.

Ministerstwo Zdrowia w ciągu kilku godzin opublikuje rozporządzenie opisujące szczegółowo nakaz zakrywania twarzy w miejscach publicznych, który ma obowiązywać od 16 kwietnia - poinformował Morawiecki, odpowiadając na pytanie dziennikarza.

Obostrzenia obowiązujące w Polsce

Zgodnie z wcześniejszą decyzją rządu, od czwartku 16 kwietnia każda osoba na ulicy będzie miała obowiązek zasłaniania ust i nosa.

Matury i egzamin kończący podstawówkę odbędą się najwcześniej w czerwcu. Wszystkie szkoły pozostają zamknięte do niedzieli 26 kwietnia. Do tego samego dnia obowiązuje zamknięcie pasażerskiego ruchu lotniczego oraz międzynarodowego ruchu kolejowego.

Zgodnie z wcześniejszymi decyzjami, do 19 kwietnia obowiązują ograniczenia w przemieszczaniu się, zakaz wychodzenia na ulicę nieletnich bez opieki dorosłego, ograniczenie liczby osób mogących jednocześnie przebywać w kościołach. Obowiązują także ograniczenia w funkcjonowaniu galerii handlowych i wielkopowierzchniowych sklepów budowlanych, a działalność zakładów fryzjerskich i salonów kosmetycznych jest zawieszona. Obywatele mają zakaz korzystania z parków, lasów, plaż, bulwarów, promenad oraz  rowerów miejskich, nie mogą także chodzić do restauracji. W sklepach, na targach i w placówkach pocztowych obowiązuje ograniczenie liczby osób mogących przebywać jednocześnie w danym miejscu. Obowiązują także ograniczenia w działalności instytucji kultury.

Do 3 maja zamknięte będą granice - prawo do ich przekraczania mają nadal m.in. obywatele RP, cudzoziemcy, którzy są małżonkami albo dziećmi obywateli RP, osoby posiadające prawo stałego lub czasowego pobytu na terenie RP lub pozwolenie na pracę. Przekraczających granicę z Polską obowiązuje kwarantanna.

Ograniczenia w zakresie organizacji imprez masowych i zgromadzeń obowiązują do odwołania.

- Ostatnie tygodnie naszego życia zdominował koronawirus, ale nie możemy zapomnieć, że życie istnieje i musi istnieć poza koronawirusem, że musimy odbudowywać i wzmacniać te części naszej gospodarki, które będą pomagały całemu społeczeństwu wydostać się z tych gospodarczych kłopotów, w które wpadamy na skutek koronawirusa - rozpoczął szef rządu.

Na budowach "mała" liczba nowych przypadków zakażeń

Pozostało 91% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1002
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1001
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1000
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 999
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 997