Najbiedniejsze państwo na półkuli zachodniej zazwyczaj ma kłopoty z uporaniem się z chorobami zakaźnymi, ze względu na dużą gęstość zaludnienia oraz brak dostępu wielu mieszkańców kraju do bieżącej wody i infrastruktury sanitarnej oraz zły stan systemu ochrony zdrowia - odnotowuje Reuters.
Mimo to - jak czytamy - na Haiti stwierdzono jak dotąd zaledwie 41 przypadków zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2 i 3 zgony będące efektem COVID-19 - tymczasem w sąsiedniej Dominikanie wykryto 3614 zakażeń i blisko 200 zgonów wywołanych przez COVID-19. Oba kraje liczą po ok. 11 mln mieszkańców, ale Haiti jest rzadziej odwiedzane przez turystów.
- Sądzę, że zareagowaliśmy bardzo dobrze - powiedział premier Jouthe.
Na Haiti przeprowadza się jednak bardzo mało testów na obecność koronawirusa. Jak dotąd - według danych resortu zdrowia - w całym kraju przeprowadzono ich zaledwie 453.