W czwartkowy wieczór wiele osób zostało uwiecznionych na zdjęciach przechadzając się wzdłuż kanałów w Mediolanie.
- Kiedy jest czas, aby podziękować Mediolańczykom za ich wspaniałe zachowanie, zawsze robię to jako pierwszy, ale są momenty, gdy naprawdę się wkurzam i to jest ten moment. Wczorajsze zdjęcia wzdłuż kanałów są haniebne - powiedział burmistrz miasta.
Zgodnie z ostatnim dekretem rządu, od poniedziałku, kiedy rozpoczęła się druga faza łagodzenia obostrzeń, Włosi mogą wychodzić z domu tylko po to, by udać się do pracy, ze względów zdrowotnych, z konieczności (np. kupowanie jedzenia, odwiedzanie krewnych), albo by uprawiać sport lub inną aktywność fizyczną na świeżym powietrzu.
Gromadzenie się jest zabronione, a ludzie muszą zachować między sobą jednometrową odległość.
Mediolan jest stolicą Lombardii, włoskiego regionu najbardziej dotkniętego przez koronawirusa. Od początku epidemii zarejestrowano w tam prawie 15 tys. zgonów spowodowanych przez COVID-19. To niemal połowa całkowitej liczby zgonów odnotowanych we Włoszech (29 958).