Drogie błędy Macrona. Gospodarka na poziomie z 2005 roku

Wirus dwa razy mocniej uderzył w Paryż niż w Berlin. Stąd nacisk na transfery od sąsiada zza Renu.

Aktualizacja: 21.05.2020 21:46 Publikacja: 20.05.2020 21:00

Paryż. Słoneczna pogoda przyciąga nad Sekwanę tłumy

Paryż. Słoneczna pogoda przyciąga nad Sekwanę tłumy

Foto: AFP

Środowe rewelacje „Le Canard enchaîné” były dla Francuzów przygnębiające. Satyryczny tygodnik donosił, że Renault ogłosi restrukturyzację czterech zakładów. To wpisuje się w fatalne wyniki całej gospodarki. W I kwartale skurczyła się wobec ostatnich trzech miesięcy 2019 r. o 5,8 proc., najwięcej w Unii. Za Renem ten wskaźnik wyniósł 2,2 proc., w Polsce – 0,5 proc. Francja zamknie rok, sprowadzając gospodarkę do poziomu z 2005 r. I będzie potrzebowała aż sześciu lat, aby ją odbudować do stanu z 2019 r.

Podatki i wydatki

Skąd taka katastrofa? Kraj wchodził w pandemię z napiętą sytuacją społeczną, najpierw z powodu ruchu „żółtych kamizelek”, potem protestów przeciw reformie emerytalnej. To jeszcze bardziej usztywniło związki zawodowe, które, w przeciwieństwie do Niemiec, odrzuciły kompromisową formułę pracy na część etatu. Efekt: ekonomiści spodziewają pod koniec roku 15 proc. bezrobocia, najwięcej od drugiej wojny.

Ale tak ostremu załamaniu winna jest też struktura gospodarcza kraju. Nigdzie w Unii poza Grecją do takiego stopnia nie zniszczono przemysłu, który stanowi już tylko 10 proc. PKB – wskazuje ekonomista Claude Sicard. Przygnieciony największymi podatkami (45 proc. PKB) i wydatkami państwa (56 proc. PKB) na świecie kraj porzuca nawet to, co było jego specjalnością. Mała Holandia pobiła pod względem wartości eksportu rolnego (94 mld euro w 2018 r.) Francję (44 mld), którą goni Polska (30 mld). Kraj z konieczności polega więc na branżach, które wirus uderzył frontalnie: turystyce, produkcji towarów luksusowych czy budowie samolotów.

Jednak okres zarazy nie byłyby tak ciężki, gdyby nie błędy Emmanuela Macrona.

– Prezydent podejmował sprzeczne decyzje, raz mówił, że maski są nic niewarte, potem, że są niezbędne. W dniu, gdy organizował pierwszą tur ę wyborów lokalnych, kazał zamknąć kawiarnie. W końcu wprowadził znacznie bardziej restrykcyjną kwarantannę niż w Niemczech, a zdezorientowani Francuzi woleli już w ogóle nie wychodzić z domu – mówi „Rzeczpospolitej” Emmanuel Riviere, szef instytutu badania opinii publicznej Kantar.

Nadzieja w Brukseli

Choć w czasach próby w wielu krajach społeczeństwa zbierają się wokół swojego przywódcy, we Francji pozytywne notowania Macrona spadły do 36 proc., podczas gdy 61 proc. mu nie ufa. We wtorek jego ugrupowanie La République en marche straciło większość w parlamencie z powodu odejścia 17 posłów o wrażliwości ekologicznej, na czele z ekscentrycznym matematykiem Cédrikiem Villanim. Prezydent będzie musiał szukać wsparcia innych ugrupowań, jak liberalny MoDem.

Pole do tradycyjnego tu sposobu rozwiązywania problemów gospodarczych przez większy strumień dotacji publicznych szybko się zamyka. Prognozy mówią o 15-proc. deficycie budżetowym w tym roku i skoku długu publicznego do 130 proc. PKB. Francja stanęła więc na czele koalicji krajów południa, które wyciągają rękę po większe subwencje Brukseli.

W poniedziałek Macron zawarł porozumienie z kanclerz Merkel o uruchomieniu wartego 500 mld euro funduszu finansowanego solidarnie przez wszystkie kraje „27” poprzez budżet Unii. Ten mechanizm, który jeszcze musi zatwierdzić cała Wspólnota, ma w pierwszym rzędzie wspomóc najbardziej osłabione wirusem kraje, a więc m.in. Francję.

Środowe rewelacje „Le Canard enchaîné” były dla Francuzów przygnębiające. Satyryczny tygodnik donosił, że Renault ogłosi restrukturyzację czterech zakładów. To wpisuje się w fatalne wyniki całej gospodarki. W I kwartale skurczyła się wobec ostatnich trzech miesięcy 2019 r. o 5,8 proc., najwięcej w Unii. Za Renem ten wskaźnik wyniósł 2,2 proc., w Polsce – 0,5 proc. Francja zamknie rok, sprowadzając gospodarkę do poziomu z 2005 r. I będzie potrzebowała aż sześciu lat, aby ją odbudować do stanu z 2019 r.

Pozostało 83% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1002
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1001
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1000
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 999
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 997