John Bolton przerywa milczenie. Pogrąży Trumpa?

Departament Sprawiedliwości próbuje zablokować publikację książki b. doradcy Trumpa ds. bezpieczeństwa.

Aktualizacja: 18.06.2020 20:54 Publikacja: 18.06.2020 19:12

John Bolton w maju 2018, miesiąc po rozpoczęciu pracy u Trumpa (zakończonej we wrześniu 2019)

John Bolton w maju 2018, miesiąc po rozpoczęciu pracy u Trumpa (zakończonej we wrześniu 2019)

Foto: AFP

Donald Trump prosił chińskiego przywódcę Xi Jinpinga o wsparcie w tegorocznych wyborach prezydenckich przez zwiększenie importu amerykańskich produktów spożywczych do Chin. Nie sprzeciwił się pomysłowi budowy obozów koncentracyjnych w Chinach. Trump nie wiedział, że Wielka Brytania jest państwem nuklearnym, i pytał, czy Finlandia jest częścią Rosji. To tylko przykłady rewelacji, jakie zawiera książka Johna Boltona, byłego doradcy prezydenta Trumpa ds. bezpieczeństwa, która ma się ukazać na rynku 23 czerwca.

Rozśmieszyć Putina

Książka pod tytułem „The Room Where It Happened" (Pokój, w którym to się wydarzyło) to wspomnienia z 17 burzliwych miesięcy, które Bolton spędził u boku Trumpa. Bolton, który jest republikaninem z wieloletnim doświadczeniem w polityce, nie przedstawia prezydenta w pozytywnym świetle.

– Przedstawia go jako skorumpowanego, niedoinformowanego, nieodpowiedzialnego przywódcę, niewahającego się wykorzystać urzędu dla swoich własnych interesów i potrzeb, które stawia ponad interesy narodu – przeczytać można w jednej z opinii.

Demokraci i inni krytycy prezydenta zarzucają jednak Boltonowi, że informacje zawarte w książce ujawnia za późno.

– Miał możliwość zeznawania w Kongresie, gdy prowadziliśmy dochodzenie. Mógł wtedy zachować się jak patriota, gdy ważyły się losy kraju, a prezydent został oskarżony – powiedział demokratyczny kongresman Hakeem Jeffries.

John Bolton brał udział w wielu kluczowych spotkaniach dotyczących spisku ukraińskiego w 2019 r., za który Trump został postawiony w stan oskarżenia. W przeciwieństwie do swoich pracowników z Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Bolton nie zgodził się jednak na dobrowolne złożenie zeznań w Izbie Reprezentantów styczniu 2020 r., a potem republikanie odrzucili jego gotowość do zeznań w Senacie.

Zdaniem krytyków Bolton dowodzi w książce, że Trump uzależnił wypłatę przyznanych przez Kongres 391 mln dolarów w ramach pomocy dla Ukrainy od śledztwa w sprawie domniemanych nieprawidłowości po stronie demokratów, w tym byłego wiceprezydenta Joego Bidena, które miało pomóc Trumpowi w wyborach. A na tym opierały się zarzuty w procesie impeachmentu.

John Bolton zarzuca demokratom, że dopuścili się zaniedbań w procesie impeachmentu i pisze też o innych sytuacjach, które jego zdaniem powinny być przedmiotem śledztwa, w tym m.in. dotyczących skłonności Trumpa do interweniowania w dochodzenia w sprawie zagranicznych firm „w ramach przysług dla dyktatorów, których prezydent lubił". Tak było np. w przypadku Halbank of Turkey, instytucji finansowej podejrzewanej o wielomiliardowy spisek uderzający w amerykańskie sankcje na Iran. – Trump pobieżnie przejrzał informacje od firmy prawniczej reprezentującej bank i powiedział Recepowi Tayyipowi Erdoganowi, że zajmie się tą sprawą – pisze Bolton.

John Bolton, konserwatysta i znany zwolennik użycia sił wojskowych oraz sankcji, zgadzał się z prezydentem Trumpem w wielu sprawach, ale twierdzi, że wielokrotnie próbował powstrzymać go przed koncesjami dla przywódców nieprzyjaźnie nastawionych do USA. Jego zdaniem spotkanie z Kim Dzong Unem było „niemądrym błędem", a pomysł zaproszenia go do Białego Domu – „potencjalną katastrofą nieprzeciętnych rozmiarów".

Z kolei spotkanie Trumpa z prezydentem Rosji Władimirem Putinem w Helsinkach Bolton nazwał „samookaleczeniem".

– Putin musiał śmiać się do rozpuku z tego, co udało mu się w Helsinkach – pisze Bolton. Natomiast o relacjach z chińskim przywódcą pisze, że „pokazywały brak spójności w polityce handlowej, ale też pomieszanie własnych interesów politycznych Trumpa z interesami narodu".

– To kłamca. Wszyscy w Białym Domu go nienawidzili – skomentował rewelacje Boltona Donald Trump w wywiadzie dla „Wall Street Journal". A na Twitterze nazwał byłego doradcę „malkontentem, nudnym głupkiem, który tylko chciał wojny".

Ujawnił tajemnice

Książka jeszcze nie ukazała się na rynku, a już jest bestsellerem na portalu Amazon. Zdaniem krytyków może zaszkodzić prezydentowi Trumpowi, który obecnie ubiega się o kolejną kadencję w Białym Domu, a w swojej kampanii twierdzi m.in., że potrafi trzymać Chiny twardą ręką.

Środowisko wokół prezydenta zdaje sobie z tego sprawę, dlatego Departament Sprawiedliwości złożył pozew, a potem specjalny wniosek w sądzie w celu zatrzymania sprzedaży pozycji, której cały nakład jest już wydrukowany. Departament Sprawiedliwości twierdzi, że Bolton umieścił w książce tajne informacje wagi państwowej.

– Publikacja zaszkodzi bezpieczeństwu narodowemu USA – brzmi argumentacja zgłoszona do sądu. Boltonowi zarzucono także, że nie zgłosił manuskryptu do wglądu, co było warunkiem uzyskania pozwolenia na publikację.

Prawnik Boltona dowodzi natomiast, że autor oddał manuskrypt do recenzji Ellen Knight z Rady Bezpieczeństwa Narodowego, odpowiedzialnej za zatwierdzanie książek do publikacji. – Po czterech miesiącach intensywnych poprawek nie miała więcej zastrzeżeń – napisał Charles Cooper w „WSJ".

Niektórzy eksperci twierdzą, że wysiłki zablokowania sprzedaży książki na tydzień przed jej planowaną publikacją nie powiodą się z przyczyn praktycznych, a także konstytucyjnych. – Wniosek sądowy złożony przez rząd jest lekkomyślną, politycznie umotywowaną nadaremną próbą. Tysiące egzemplarzy tej pozycji już zostało rozesłanych po całym świecie. Zakaz jej dystrybucji proponowany przez rząd niczego nie zmieni – podał w oświadczeniu wydawca Simon&Schuster.

Donald Trump prosił chińskiego przywódcę Xi Jinpinga o wsparcie w tegorocznych wyborach prezydenckich przez zwiększenie importu amerykańskich produktów spożywczych do Chin. Nie sprzeciwił się pomysłowi budowy obozów koncentracyjnych w Chinach. Trump nie wiedział, że Wielka Brytania jest państwem nuklearnym, i pytał, czy Finlandia jest częścią Rosji. To tylko przykłady rewelacji, jakie zawiera książka Johna Boltona, byłego doradcy prezydenta Trumpa ds. bezpieczeństwa, która ma się ukazać na rynku 23 czerwca.

Pozostało 91% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1002
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1001
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1000
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 999
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 997