ONZ poinformowało, że w ostatnich tygodniach na Białorusi podczas protestów zatrzymano 6 700 osób, w tym dziennikarzy i przechodniów, którzy zostali aresztowani i pośpiesznie skazani.
"Jesteśmy niezwykle zaniepokojeni setkami zarzutów stosowania tortur i innych form złego traktowania w aresztach" - przekazano w oświadczeniu.
Rząd Białorusi zaprzeczył dopuszczania się przemocy wobec zatrzymanych osób. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych odmówiło skomentowania ostatnich zarzutów i skierowało pytania do państwowej komisji śledczej.
Eksperci ONZ poinformowali, że od czasu wyborów prezydenckich otrzymali doniesienia o 450 udokumentowanych przypadkach tortur i złego traktowania osób przebywających w areszcie śledczym.
Zgłaszano również przypadki przemocy wobec kobiet i dzieci, w tym wykorzystywania seksualnego i gwałtów z użyciem gumowych pałek - przekazali.