W ubiegłym tygodniu szefowa Komisji Europejskiej Ursula Von der Leyen zaprotestowała przeciwko homofobicznym działaniom podejmowanym w Polsce. Stwierdziła, że w Unii Europejskiej nie ma miejsca na "strefy wolne od LGBT".
- Strefy wolne od LGBTQI są strefami wolnymi od ludzkości. I nie mają one miejsce w naszej (europejskiej) Unii - powiedziała.
- Naruszenia zasad państwa prawa nie mogą być tolerowane - dodała szefowa Komisji Europejskiej.
Do orędzia Ursuli Von der Leyen odniósł się Joe Biden. "Powiem jasno: prawa LGBTQ+ to prawa człowieka - a strefy wolne od LGBT nie mogą mieć miejsca ani w Unii Europejskiej, ani na świecie" - napisał na Twitterze kandydat Demokratów w wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych.