Władimir Putin przygotowuje młode pokolenie do wojny

Wskażą wrogów, nauczą „kochać ojczyznę” i strzelać z kałasznikowa. Rosyjscy uczniowie po nowemu rozpoczęli rok szkolny. Wśród nauczycieli pojawią się weterani wojny z Ukrainą.

Publikacja: 04.09.2024 04:30

Władimir Putin z wizytą w szkole w Kyzyle

Władimir Putin z wizytą w szkole w Kyzyle

Foto: AFP

Tradycyjne uroczystości z okazji rozpoczęcia roku szkolnego w Rosji odbywały się na zewnątrz tylko w bardzo oddalonych od Ukrainy regionach. W obwodzie kurskim, w którym od kilku tygodni trwają walki, uczniowie rozpoczęli lekcję zdalnie. Podobnie jak w graniczących z Ukrainą obwodach briańskim i biełgorodzkim, gdzie obowiązuje stan operacji antyterrorystycznej. Z kolei w Moskwie uroczystości przeprowadzono w zamkniętych pomieszczeniach i bez udziału rodziców. Wszystko z powodów bezpieczeństwa i trwającej od ponad dwóch lat rosyjskiej agresji nad Dnieprem. Uczniów wszystkich rosyjskich szkół tego dnia czekały „rozmowy o ważnym”. Nieliczni mieli okazję po raz pierwszy w życiu na własne oczy zobaczyć dyktatora.

Putin porozmawiał o wojnie z uczniami w Tuwie

Po drodze do Mongolii gospodarz Kremla zawitał do jednej ze szkół w Kyzyle (Tuwa). Opowiadał o m.in. o tym, że mało śpi i że najmłodsi członkowie jego rodziny (nie sprecyzował, o kogo dokładnie chodzi) swobodnie mówią po chińsku. Mówiąc o sojusznikach Rosji, wspominał o Chinach i Indiach. Mówił też o „wrogich elitach” niektórych państw, które „od stuleci walczą z Rosją”. Nie zapomniał też poruszyć tematu wojny z Ukrainą.

– Około 10 tys. mieszkańców Republiki Tuwa bierze bardzo aktywny udział w specjalnej operacji wojskowej (tak Putin nazywa wojnę z Ukrainą – red.). Ryzykując swoje życie i zdrowie, bronią każdego z was i całego państwa. To świetny przykład patriotyzmu i naszych wielowiekowych tradycji dotyczących szczególnego stosunku do naszej ojczyzny – opowiadał rosyjski prezydent uczniom.

Czytaj więcej

Rosja kradnie Ukrainie dzieci. Trafiają do adopcji albo na szkolenia wojskowe

Nie byli to uczniowie jednej klasy, nawet nie chodzą do tej samej szkoły. Na spotkanie z rosyjskim prezydentem zgromadzono kilkunastu najlepszych uczniów i aktywistów prokremlowskich organizacji 130-tys. miasta. Do zadawania pytań Putinowi wytypowano m.in. kadetów lokalnej szkoły wojskowej oraz działaczy Junarmii, założonej przez resort obrony organizacji patriotyczno-militarnej zrzeszającej ponad milion uczniów w całej Rosji.

Zabójcy udzielają „lekcji patriotyzmu” w rosyjskich szkołach

Do wprowadzonych przez resort edukacji „rozmów o ważnym” w rosyjskich szkołach angażują weteranów wojny z Ukrainą, nie tylko zawodowych wojskowych. Roi się od historii, gdy do szkół zapraszano najemników z byłej Grupy Wagnera czy oddziałów Sztorm-Z, do których trafiają zwerbowani na wojnę więźniowie często skazani za ciężkie przestępstwa, w tym również zabójstwa.

„Dzisiaj już ponad 3500 uczestników wojny z Ukrainą zajmuje się »wychowaniem« uczniów i studentów. Wojskowych zapraszają do szkół nie tylko jako gości honorowych, ale i jako pedagogów” – pisze syberyjska redakcja Radio Swoboda (Sibreal). Z artykułu dowiadujemy się, że tylko w ubiegłym roku z rosyjskich szkół zwolniło się rekordowe 193 tys. nauczycieli (każdy siódmy nauczyciel w Rosji). Powód? Mizerne płace. W 75 regionach Rosji podstawowe uposażenie nauczyciela wynosi nieco ponad 19 tys. rubli (równowartość 830 zł). Stąd pomysł przeszkolenia weteranów wojny z Ukrainą, którzy w różnych regionach Rosji są zapraszani na kursy pedagogiczne. Zwłaszcza że od nowego roku szkolnego pojawił się nowy przedmiot, który ma na celu przygotowanie młodych Rosjan do służby w wojsku.

Czytaj więcej

Dzieci też pracują dla armii Putina. W ramach "dobrowolnej" pomocy ojczyźnie

Chodzi o podstawy bezpieczeństwa i obrony ojczyzny. Przedmiot ten zastąpił wykładane od lat w rosyjskich szkołach średnich OBŻ (podstawy bezpieczeństwa w życiu człowieka). Dzięki tym zmianom, jak zapowiada tamtejszy resort edukacji, uczniowie starszych klas nauczą się posługiwać kałasznikowem oraz rzucać granaty. Dopuszczając do „patriotycznych” rozmów z dziećmi, rosyjskie szkoły ukrywają biografie „bohaterów wojny”, a często występują przed uczniami z zasłoniętymi twarzami. Rosyjskie niezależne media opisywały historie „weteranów”, którzy wcześniej byli skazani za zabójstwa i rozboje, a po wojnie w Ukrainie zostali amnestiowani przez Putina i prowadzą „lekcje męstwa” w szkołach.

Po powrocie z wojny zabijają i gwałcą. Statystyki szokują

Media rządowe w Rosji od jesieni ubiegłego roku nie nagłaśniają przestępstw popełnianych przez weteranów wojny. Z relacji niezależnych mediów wynika, że od początku wojny w Rosji zgwałcono co najmniej 11 dzieci przez osoby, które powróciły z frontu. Popełnione przez byłych wojskowych zabójstwa (grubo ponad 100 przypadków) stały się w Rosji już normą. We wtorek w Moskwie zatrzymano „weterana” podejrzanego o porwanie i morderstwo 11-letniej dziewczynki. Z kolei w poniedziałek sąd w Petersburgu wysłał za kraty 22-latka, który powrócił z wojny i zabił nożem przypadkową kobietę. Policji tłumaczył to tym, że swoją ofiarę spotkał podczas spaceru i w trakcie rozmowy miała nazwać go „durniem”.

Tradycyjne uroczystości z okazji rozpoczęcia roku szkolnego w Rosji odbywały się na zewnątrz tylko w bardzo oddalonych od Ukrainy regionach. W obwodzie kurskim, w którym od kilku tygodni trwają walki, uczniowie rozpoczęli lekcję zdalnie. Podobnie jak w graniczących z Ukrainą obwodach briańskim i biełgorodzkim, gdzie obowiązuje stan operacji antyterrorystycznej. Z kolei w Moskwie uroczystości przeprowadzono w zamkniętych pomieszczeniach i bez udziału rodziców. Wszystko z powodów bezpieczeństwa i trwającej od ponad dwóch lat rosyjskiej agresji nad Dnieprem. Uczniów wszystkich rosyjskich szkół tego dnia czekały „rozmowy o ważnym”. Nieliczni mieli okazję po raz pierwszy w życiu na własne oczy zobaczyć dyktatora.

Pozostało 86% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1002
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1001
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1000
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 999
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 997