Mówiąc o Buttigiegu Biden stwierdził, że oferuje on "nowy głos i nowe idee, które mają wykroczyć poza odchodzącą politykę przeszłości".
- Potrzebujemy kogoś, kto wie jak działa państwo, lokalne i federalne agencje - podkreślił Biden dodając, że w kraju autostrady są w kiepskim stanie, a niektóre mosty są "na krawędzi zawalenia się".
- W czasach swojej świetności sieć transportowa sprawiała, że amerykański sen był możliwy, a ludzie i ich towary mogły dotrzeć tam, gdzie potrzeba, bezpośrednio i pośrednio tworząc miejsca pracy z dobrą płacą - mówił Buttigieg po wskazaniu go przez Bidena jako kandydata na sekretarza transportu (nominacje nowego prezydenta będzie musiał zatwierdzić Senat).
Buttigieg stwierdził jednocześnie, że zła polityka transportowa i "utracone szanse mogą wzmacniać rasową, ekonomiczną i środowiskową niesprawiedliwość, dzielić lub izolować społeczności".