Oficer Brian D. Sicknick zmarł około 21:30 w czwartek - poinformowała policja. Mężczyzna służył w policji od 2008 roku.

W opublikowanym oświadczeniu przekazano, że Sicknick doznał obrażeń podczas starć z protestującymi. Służby nie poinformowały jakich obrażeń doznał funkcjonariusz, ani w jaki sposób starł się z tłumem. Policjant miał wrócić do biura, gdzie upadł i natychmiast został przewieziony do szpitala.

Łącznie w wyniku zamieszek w Waszyngtonie zmarło pięć osób. Jedna z kobiet, Ashli Babbitt została zastrzelona przez policjanta w Kapitolu, gdy próbowała przedostać się przez rozbite okno do pomieszczenie spikera Izby Reprezentantów. Trzy inne osoby zginęły wokół Kapitolu.

W wyniku zamieszek rannych zostało około 50 policjantów. Zatrzymano w tej sprawie 14 osób. Za napad na policjanta odpowiedzą dwie. Miejscowa policja aresztowała dziesiątki innych osób, głównie za bezprawne wtargnięcia i naruszanie godziny policyjnej.

Steven Sund, szef stołecznej policji, złożył w czwartek rezygnację po tym, jak spotkał się z presją ze strony przywódców Kongresu.