W czwartek Ministerstwo Zdrowia informowało o 9 073 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem, co w porównaniu z poprzednim tygodniem oznacza wzrost o 29,5 proc. W środę i we wtorek dobowe liczby przypadków były o ponad 25 proc. wyższe niż w ubiegłym tygodniu.
Pytany o te dane główny doradca premiera ds. COVID-19 powiedział w TVN24, że jeszcze nie oblewa się zimnym potem, ale "już troszkę dreszcze ma". - To rzeczywiście może być wstęp przed burzą, a od nas zależy w gruncie rzeczy, czy do tej burzy dojdzie, czy nie - dodał.
Koronawirus w Polsce - najnowsze informacje:
Przybywa objętych kwarantanną. Najwyższy wzrost od 37 dni
Blisko 30 proc. więcej zakażeń niż przed tygodniem
Prof. Andrzej Horban stwierdził, że trzecia fala epidemii SARS-CoV-2 nie jest nieuchronna. - Od nas zależy - podkreślił. Dodał, że mamy dane mówiące, że powinien nastąpić wzrost zakażeń. Zaznaczył, że przemawia za tym kilka czynników. W tym kontekście wymienił sezon, spadającą odporność ludzi przebywających w domach oraz sytuację w krajach sąsiednich. - Koniec lutego, początek marca to tradycyjny okres, kiedy dochodzi do zwiększenia zakażeń układu oddechowego, czyli grypa i zakażenia grypopodobne - powiedział.
Otwarcie restauracji? "To już gorzej"
Prof. Horban jest przewodniczącym Rady Medycznej przy premierze Mateuszu Morawieckim. Pytany, co będzie rekomendował w związku z sytuacją epidemiczną odparł, że zależy to od wydarzeń najbliższego tygodnia. - Jeżeli będziemy obserwowali wzrost zakażeń, wzrost odsetka wirusa brytyjskiego pośród zakażonych, to być może należy się cofnąć o krok - stwierdził, odnosząc się do luzowania obostrzeń narzuconych przez władze.
Andrzej Horban mówił, że jeżeli wzrosty nie będą duże to można rozważyć dalsze stopniowe otwieranie gospodarki i życia społecznego. - Tutaj dyskutujemy o szkole podstawowej, do końca szkoły podstawowe powinno się otworzyć - dodał.