Szczepienia przeciw COVID-19. Dworczyk: Nie wiemy, czy dostawy będą na czas

- Dziś do Polski przyjechało ponad 740 tys. dawek szczepionek przeciw COVID-19 firm Pfizer oraz AstraZeneca - poinformował na antenie TVP1 pełnomocnik rządu ds. Narodowego Programu Szczepień Michał Dworczyk.

Aktualizacja: 08.03.2021 11:14 Publikacja: 08.03.2021 07:59

Szczepienia przeciw COVID-19. Dworczyk: Nie wiemy, czy dostawy będą na czas

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

zew

Dworczyk, który przeszedł zakażenie koronawirusem, powiedział w TVP1, że u niego wystąpiła "lekka wersja" choroby COVID-19. - Jak u wielu osób zostało pewne zmęczenie - przekazał. - Życzę wszystkim, żeby mogli jak najszybciej się zaszczepić i uniknąć takiego doświadczenia - dodał.

W kontekście swego zakażenia i choroby szef KPRM był pytany, czy przedstawiciele władz nie powinni być szybciej niż obecnie szczepieni przeciw COVID-19.

Czytaj także:
Kraska: Pacjentów z COVID-19 przybywa lawinowo

- Uważam, że w Polsce niestety zdarza się, że na różne rozwiązania mają wpływ sondaże - nie mówię, że akurat jest tak w tym przypadku, ale że czasami kierujemy się w Polsce - mówię o politykach wszystkich opcji - przesłankami sondażowymi w pierwszym rzędzie i to nie zawsze jest dobre  - odparł.

Michał Dworczyk przekazał, że w kwestii szczepień nie ma planów, żeby zmieniać obowiązujące zasady. - W różnych krajach różne rozwiązania przyjęto. W Polsce ani politycy na poziomie samorządu, ani na poziomie rządu nie są w żadnej uprzywilejowanej grupie, będą się szczepili zgodnie ze swoim rocznikiem - oświadczył.

- Przyjęliśmy w Narodowym Programie Szczepień takie rozwiązanie, że politycy nie będą w żaden sposób uprzywilejowani i myślę, że teraz trzeba się skupić na realizacji tego programu - dodał.

Czytaj także:
Koronawirus w Polsce. Rząd przedłuża obostrzenia w całym kraju, zaostrza w woj. pomorskim

Dziś do Polski miało dotrzeć ok. 740 tys. dawek szczepionek przeciw COVID-19. Czy problemy z dostawami można uznać za zakończone i tempo szczepień wzrośnie?

- Ja jestem zawsze bardzo ostrożny i powściągliwy, jeśli chodzi o takie optymistyczne oceny, że teraz to już będzie tylko dobrze. Rzeczywiście, dzisiaj ponad 740 tys. szczepionek do Polski przyjechało, firmy Pfizer i AstraZeneca, natomiast czy kolejne dostawy będą w Polsce o czasie, czy będą w takich wolumenach, w jakich zostały zapowiedziane - tego oczywiście nie wiemy. Ostatnio mieliśmy kolejną skasowaną i odwołaną dostawę AstryZeneki, więc trzeba się liczyć cały czas z różnego rodzaju zawirowaniami - mówił Michał Dworczyk.

- Deklaracje producentów dotyczące drugiego kwartału są bardzo optymistyczne i jeżeli zostałyby zrealizowane, to w drugim kwartale mielibyśmy bardzo duże przyspieszenie jeśli chodzi o tempo szczepień w Polsce - dodał pełnomocnik rządu ds. Narodowego Programu Szczepień.

- Dzisiaj zaczynamy doszczepiać osoby, które w grupie zero jeszcze nie zdążyły się zaszczepić - oświadczył szef KPRM, Pytany o harmonogram szczepień.

Wcześniej mówił, że szczepienia te będą wykonywane preparatem firmy AstraZeneca, a ten etap programu szczepień ma trwać do 21 marca.

Od bieżącego tygodnia w przypadku szczepionki AstraZeneca druga dawka ma być podawana po 12 tygodniach.

Dworczyk, który przeszedł zakażenie koronawirusem, powiedział w TVP1, że u niego wystąpiła "lekka wersja" choroby COVID-19. - Jak u wielu osób zostało pewne zmęczenie - przekazał. - Życzę wszystkim, żeby mogli jak najszybciej się zaszczepić i uniknąć takiego doświadczenia - dodał.

W kontekście swego zakażenia i choroby szef KPRM był pytany, czy przedstawiciele władz nie powinni być szybciej niż obecnie szczepieni przeciw COVID-19.

Pozostało 85% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1002
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1001
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1000
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 999
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 997