Szpitale tymczasowe. Dworczyk odpowiada na zarzuty opozycji

- Mamy do czynienia albo z postawą niezwykle cyniczną i wyrachowaną, albo po prostu z kompletnym brakiem wiedzy, w jaki sposób funkcjonuje służba zdrowia, szpitale - powiedział szef KPRM Michał Dworczyk, odnosząc się na antenie Polskiego Radia 24 do zarzutów opozycji dotyczących szpitali tymczasowych w Polsce.

Aktualizacja: 16.03.2021 10:46 Publikacja: 16.03.2021 08:02

Szpitale tymczasowe. Dworczyk odpowiada na zarzuty opozycji

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

zew

Kolejne kraje europejskie - Szwecja, Łotwa i Luksemburg - zdecydowały o tymczasowym zawieszeniu wykonywania szczepień przeciw COVID-19 preparatem firmy AstraZeneca. Decyzje mają związek z pojawieniem się zakrzepów u niektórych osób zaszczepionych tą szczepionką.

Jakie będzie stanowisko Polski w sprawie szczepionki AstraZeneca? - Polska nie podjęła decyzji na temat wstrzymania szczepień. Żaden kraj zresztą nie wycofał AstryZeneki z użytku, tylko zostały w kilkunastu krajach wstrzymane szczepienia na czas wyjaśniania niepożądanych odczynów poszczepiennych, które wystąpiły u kilku osób - powiedział w Polskim Radiu 24 szef KPRM Michał Dworczyk. - Na razie w żadnym z tych przypadków nie udowodniono, że problemy były bezpośrednią konsekwencją podania szczepionki - dodał.

Czytaj także: Koronawirus. Rząd omawia szczegóły dotyczące kolejnych obostrzeń

Pełnomocnik rządu ds. Narodowego Programu Szczepień przypomniał, że w poniedziałkowym komunikacie Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych oświadczył, że w Polsce nie odnotowano żadnego przypadku, w konsekwencji którego należałoby podejmować takie decyzje jak wstrzymanie szczepienia szczepionką AstraZeneca.

Europejska Agencja Leków (EMA) przekonywała wcześniej, że na razie nie ma dowodów, by pojawienie się zakrzepów miało związek ze stosowaniem szczepionki i podkreśliła, iż nadal korzyści z podania szczepionki przewyższają ryzyko związane z jej stosowaniem.

AstraZeneca przekonuje, że przegląd danych z testów pod kątem bezpieczeństwa szczepionki nie wykazał, iż podawanie jej zwiększa ryzyko wystąpienia zakrzepów.

Michał Dworczyk był także pytany o szpitale tymczasowe, uruchamiane w związku z koronawirusem, i zarzuty opozycji dotyczące kosztów funkcjonowania tych placówek. - Mam wrażenie, że mamy do czynienia wręcz z jakimś szaleństwem albo niezwykłym cynizmem - ocenił.

Szef KPRM dodał, że gdy w ubiegłym roku tworzono szpitale tymczasowe "opozycja grzmiała, że jest to niepotrzebne, że są to wyrzucone pieniądze" i krytykowała fakt zatrudnienia w szpitalu na Stadionie Narodowym personelu, który był potrzebny w tradycyjnych placówkach.

Koronawirus w Polsce - najnowsze dane:
Najwyższy wzrost liczby pacjentów od 133 dni
Ponad 44-proc. wzrost liczby nowych zakażeń

- Dzisiaj ci sami ludzie wykrzykują "gdzie jest 1200 miejsc w szpitalu na Stadionie Narodowym?, rząd Prawa i Sprawiedliwości dopuścił się zaniedbań, powinno być tam 1200 miejsc". Mamy do czynienia albo z postawą niezwykle cyniczną i wyrachowaną, albo po prostu z kompletnym brakiem wiedzy, w jaki sposób funkcjonuje służba zdrowia, szpitale - powiedział Dworczyk.

Pełnomocnik rządu ds. Narodowego Programu Szczepień zaznaczył, że wraz z napływem kolejnych pacjentów w szpitalu na stadionie zatrudniany jest dodatkowy personel, a przygotowana infrastruktura umożliwia rozmieszczenie w placówce 1200 chorych.

- Należało utrzymywać - i to robiliśmy - szpital w trybie podstawowego funkcjonowania, a w miarę pojawiania się potrzeby przyjmowania pacjentów jest przyjmowany personel - tłumaczył Dworczyk oceniając, że takie rozwiązanie było "jedynym racjonalnym".

Kolejne kraje europejskie - Szwecja, Łotwa i Luksemburg - zdecydowały o tymczasowym zawieszeniu wykonywania szczepień przeciw COVID-19 preparatem firmy AstraZeneca. Decyzje mają związek z pojawieniem się zakrzepów u niektórych osób zaszczepionych tą szczepionką.

Jakie będzie stanowisko Polski w sprawie szczepionki AstraZeneca? - Polska nie podjęła decyzji na temat wstrzymania szczepień. Żaden kraj zresztą nie wycofał AstryZeneki z użytku, tylko zostały w kilkunastu krajach wstrzymane szczepienia na czas wyjaśniania niepożądanych odczynów poszczepiennych, które wystąpiły u kilku osób - powiedział w Polskim Radiu 24 szef KPRM Michał Dworczyk. - Na razie w żadnym z tych przypadków nie udowodniono, że problemy były bezpośrednią konsekwencją podania szczepionki - dodał.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1002
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1001
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1000
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 999
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 997