Rzecznik policji w Kabulu potwierdził, że w zamachu zginęły trzy osoby, ale nie przedstawił żadnych dalszych szczegółów ataku.
Inne źródło mówi, że autobusem jechali urzędnicy państwowi.
Doradca w resorcie informacji i technologii, Abdul Samad Hamid Poya potwierdził, że zaatakowany autobus został wynajęty przez Ministerstwo.
Jak na razie żadna ze stron konfliktu w Afganistanie nie przyznała się do ataku. Rząd Afganistanu oskarża talibów o kampanię terroru wobec urzędników, dziennikarzy oraz przedstawicieli afgańskiego społeczeństwa obywatelskiego.