Ma to być m.in. uproszczenie kwalifikowania do szczepień - pacjent będzie wypełniał prosty kwestionariusz, a konsultacja z lekarzem będzie miała miejsce tylko w przypadku wątpliwości.
Poszerzony zostanie dostęp do szczepień - w przypadku zagrożenia niewykorzystania szczepionek punkty szczepień będą mogły wzywać osoby, które maja wyznaczone późniejsze terminy.
Zwiększy się także pula zawodów z uprawnieniami do wykonywania szczepień. - Do tej pory kwalifikować mógł wyłącznie lekarz - była to polska specyfika - teraz lista zawodów będzie 10 razy większa. Dołączymy w ten sposób do wielu krajów europejskich, które w taki sposób prowadzą szczepienia i ma to pozytywny wpływ na ich tempo - mówił Dworczyk.
Dworczyk odniósł się do pojawiających się w mediach informacji dotyczących marnowania dużej ilości szczepionek.