Szczepienia na COVID w pracy: Branża motoryzacyjna już gotowa

W połowie maja ma ruszyć program szczepień na Covid-19 w przedsiębiorstwach. Wydatki poniesione na ten cel firmy będą mogły wrzucić w koszty.

Aktualizacja: 13.04.2021 05:55 Publikacja: 12.04.2021 19:26

Szczepienia na COVID w pracy: Branża motoryzacyjna już gotowa

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

W poniedziałek rozpoczęły się szybkie konsultacje z organizacjami pracodawców, a do końca tego tygodnia ma być przygotowany projekt procedur dotyczących organizacji przedsięwzięcia. Te zapowiedzi są efektem wczorajszego spotkania wicepremiera Jarosława Gowina i prezydenta Konfederacji Lewiatan Macieja Wituckiego z odpowiedzialnym za program szczepień szefem KPRM Michałem Dworczykiem.

– Firmy są w pełnej gotowości, aby brać udział w akcji szczepień, udostępniać miejsca i propagować akcję wśród pracowników – zapowiedział Witucki.

Nie będzie ograniczeń związanych z rocznikami. Szczepieni będą także współpracownicy oraz pracownicy zagraniczni mający zalegalizowany pobyt w Polsce. Minimalna grupa chętnych ma liczyć 500 osób. Ważą się decyzje, czy szczepienia w zakładach objęłyby także rodziny pracowników.

Do uruchomienia szczepień gotowa jest m.in. zatrudniająca ponad 200 tys. osób branża motoryzacyjna. – W najbliższych dniach zakończymy zbieranie deklaracji pokazujących, ilu pracowników jest gotowych się zaszczepić – mówi „Rz" Agnieszka Brania, kierownik ds. komunikacji fabryk Stellantis w Polsce.

Gotowe do szczepień są już fabryki FCA Poland w Tychach i FCA Powertrain Poland w Bielsku-Białej.

– Na terenie naszych zakładów są przychodnie z zespołami medycznymi. Jesteśmy w stanie zabezpieczyć szczepienia całej naszej załogi – deklaruje Jolanta Musielak, członek zarządu Volkswagen Poznań.

Dla firm, które chcą zaszczepić swoich pracowników, mamy dobrą wiadomość z Ministerstwa Finansów. Przedsiębiorstwa nie będą miały problemów z rozliczeniem wydatków na organizację szczepień, np. wynajęcie pomieszczeń, zabezpieczenie czy transport zainteresowanych osób, w podatkowych kosztach. Tak wynika z odpowiedzi resortu finansów na pytanie „Rzeczpospolitej".

– Nie ma wątpliwości, że zaszczepienie pracowników przeciw Covid-19 jest w interesie pracodawcy. Dlatego wydatki związane z organizacją procesu szczepień są podatkowym kosztem firmy – potwierdza Paulina Karpińska-Huzior, adwokat i doradca podatkowy w kancelarii CMS Cameron McKenna.

Fiskus już od początku epidemii podkreślał, że nie będzie kwestionował wydatków na walkę z koronawirusem. Firmy rozliczały więc w kosztach PIT/CIT zakupy maseczek, żeli i płynów do dezynfekcji, termometrów, ochronnych rękawic, kombinezonów czy testów na Covid-19.

Tymczasem w sondażu IBRiS dla „Rzeczpospolitej" 17,5 proc. respondentów deklaruje, że jest już zaszczepionych przynajmniej jedną dawką. Ponad 60 proc. badanych chciałoby się zaszczepić, a tylko 21,1 proc. nie chce tego robić.

Ankietowanych zapytaliśmy także o ocenę działań rządu w walce z pandemią. Blisko 60 proc. badanych (56,4 proc.) ocenia je źle, tylko 34,8 proc. dobrze, a 8,8 proc. respondentów nie ma na ten temat zdania.

W poniedziałek rozpoczęły się szybkie konsultacje z organizacjami pracodawców, a do końca tego tygodnia ma być przygotowany projekt procedur dotyczących organizacji przedsięwzięcia. Te zapowiedzi są efektem wczorajszego spotkania wicepremiera Jarosława Gowina i prezydenta Konfederacji Lewiatan Macieja Wituckiego z odpowiedzialnym za program szczepień szefem KPRM Michałem Dworczykiem.

– Firmy są w pełnej gotowości, aby brać udział w akcji szczepień, udostępniać miejsca i propagować akcję wśród pracowników – zapowiedział Witucki.

Pozostało 81% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1002
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1001
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1000
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 999
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 997