Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaproponowała w lipcu plan drugiego etapu badań nad pochodzeniem koronawirusa SARS-CoV-2. Plan obejmował przeprowadzenie audytu w laboratoriach i na targowiskach w Wuhan, gdzie pojawiło się pierwsze znane, duże ognisko koronawirusa.
Chiny odrzucają projekt. - Nie zaakceptujemy takiego planu ponieważ - w niektórych aspektach - jest on sprzeczny ze zdrowym rozsądkiem i przeciwstawia się nauce - oświadczył Zeng Yixin, wiceminister w Komisji Zdrowia Publicznego.
W środę dyrektor generalny WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus spotkał się z szefem amerykańskiej dyplomacji Antonym Blinkenem w Kuwejcie. Departament Stanu podał, że tematem rozmów były dalsze badania nad źródłem pandemii.
Czytaj także:
Miliardy ze szczepionki na COVID-19. Pfizer podnosi prognozy
W rozmowie z Tedrosem Blinken podkreślił potrzebę przeprowadzenia kolejnej fazy badań. Według sekretarza stanu, badania powinny być przeprowadzone w porę i w oparciu o dowody, proces powinien być przejrzysty, a prowadzone przez ekspertów badania powinny być wolne od zakłóceń - wynika z relacji z rozmów, opublikowanej przez rzecznika Departamentu Stanu Neda Price'a.