Policja wyprowadziła Piwowarowa, byłego dyrektora "Otwartej Rosji", nieistniejącej już grupy opozycyjnej związanej z byłym potentatem naftowym i krytykiem Kremla Michaiłem Chodorkowskim, z samolotu na petersburskim lotnisku Pułkowo późnym wieczorem w poniedziałek.
Piwowarowowi zarzuca się naruszenie rosyjskiego prawa dotyczącego "niepożądanych organizacji", które skutecznie delegalizuje każdą grupę. W ubiegłym tygodniu "Otwarta Rosja" zakończyła swoją działalność w Rosji, by jej zwolennicy nie zostali pociągnięci do odpowiedzialności karnej.
Sprawa Piwowarowa i wtorkowe zatrzymanie Dmitrija Gudkowa, innego krytyka Kremla, skłoniły zwolenników opozycji do potępienia tego, co ich zdaniem jest próbą zdławienia ich przez władze przed wyborami parlamentarnymi we wrześniu.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział podczas środowej telekonferencji, że trwające postępowania przeciwko obu mężczyznom nie mają nic wspólnego z polityką.
W czwartek moskiewski sąd przeprowadzi wstępne przesłuchanie w sprawie Gudkowa, który został zatrzymany po tym, jak policja wtargnęła do jego domku letniskowego i przeszukała mienie członków jego rodziny, a także obecnych i byłych pracowników.