Korzystając z publicznie dostępnych dokumentów, zdjęć satelitarnych i doniesień medialnych, instytut zidentyfikował 27 fabryk w dziewięciu chińskich prowincjach, które wykorzystywały robotników przeniesionych z ośrodków reedukacyjnych w Sinciang od 2017 roku.
W fabrykach panują warunki, które trzeba określić jako pracę przymusową. Pracownicy mieszkają w odseparowanych budynkach, mają obowiązek nauki języka mandaryńskiego i przechodzą szkolenie ideologiczne. Często dochodzi do inwigilacji, zakazana jest natomiast praktyka religijna.
Z raportu ASPI wynika, że pracownicy mają przydzielanych opiekunów, a ich swoboda przemieszczania się jest ograniczona.
Fabryki, w których są zatrudniani, są częścią łańcucha dostaw dla globalnych marek, takich jak Apple, Nike i Volkswagen.
W China przeprowadzono międzynarodową kontrolę w sprawie działań podejmowanych wobec Ujgurów. W prowincji Sinciang około 1,5 mln osób zostało wysłanych do obozów reedukacyjnych. Pekin nazywa te obiekty dobrowolnymi ośrodkami kształcenia zawodowego.