Władze miasta nie zgodziły się na marsz. Mimo to protestujący gromadzili się, w ruch poszły kamienie w stronę policji rozganiającej uczestników.

Ostatecznie policja użyła gazu łzawiącego.

Wczoraj mieszkańców Paryża uprzedzono o protestach. Policja zaapelowała, by sklepikarze zasłonili okna w sklepach wzdłuż ulic, na których mają pojawić się demonstranci. Wezwali też władze miejskie do usunięcia wszystkich obiektów, które mogą być użyte przez demonstrantów do obrzucenia nimi policjantów.

Protest odbywał się pod hasłem "Sprawiedliwość dla Adamy" - młodego czarnoskórego mężczyzny. Adama Traore zmarł w areszcie w 2016 roku, okoliczności jego śmierci do dziś nie są wyjaśnione. Śmierć Adamy traktowana jest przez część Francuzów tak, jak śmierć George'a Floyda w Minneapolis.

Dzisiejszy marsz miał się odbyć w ramach protestów przeciwko rasizmowi i brutalności policji, które od śmierci Floyda 25 maja trwają w wielu miastach Stanów Zjednoczonych i świata, a odbywają się pod hasłem Black Lives Matter.