W listopadzie sąd w mieście Frankfort wyraził zgodę na wyrobienie mężczyźnie kontrowersyjnej tablicy rejestracyjnej. Walka przed sądem trwała trzy lata.
W 2016 roku Ben Hart zgłosił wniosek o wyrobienie tablicy, ale urzędnicy odrzucili dokument, ponieważ "nie spełniał wymogów".
W Kentucky można wyrobić spersonalizowane tablice rejestracyjne, o ile stworzony szyk nie dyskryminuje nikogo ze względu na płeć, rasę, kolor skóry, religię lub narodowość.
W tym tygodniu sąd nakazał urzędowi wypłacić mężczyźnie 150 tys. dolarów z tytułu honorarium adwokackiego oraz dodatkowe 491 dolarów kosztów sądowych.
Prawnicy urzędy nazwali zasądzone koszty wygórowanymi. Ich zdaniem mężczyzna nie przekonał sądu, że ustawa o tablicach rejestracyjnych jest niezgodna z konstytucją, a jedynie pozwolono mu uzyskać tablicę rejestracyjną, którą chciał.