60-letni Maradona zmarł w środę, w wieku 60 lat, doznając zawału serca po tym jak przed kilkoma tygodniami przeszedł zabieg usunięcia zakrzepu wykrytego w obrębie czaszki.
Morla w umieszczonym na Twitterze oświadczeniu pisze, że karetka wezwana do Maradony jechała przez pół godziny, co było "przestępczym idiotyzmem".
Morla dodaje, że fakt, iż służby ratunkowe zareagowały za wolno był "zamiatany pod dywan".
Prawnik domaga się pełnego śledztwa dotyczącego okoliczności śmierci Maradony.