63-letni Bob Alvarez znalazł książki w piwnicy swojego domu w Methuen w drewnianym pudełku - poinformował dziennik "The Boston Globe".
Książki były przechowywane w drewnianym pudełku na strychu rodzinnego domu w Somerville, dopóki nie został on sprzedany w 2010 roku. Alvarez przeniósł pudełko i inne przedmioty do swojej piwnicy i nigdy nie zbadał ich zawartości aż do czerwca tego roku.
Książki należały do jego ciotki Helen Godimis, która w 1937 roku, w wieku zaledwie 16 lat, zmarła na grypę.
Zostawiła 39 książek. Niektóre z nich pochodziły ze szkół w Somerville, niektóre z biblioteki, a inne pochodziły z osobistej kolekcji Helen Godimis. Najstarsze egzemplarze posiadały prawa autorskie z XIX wieku.
Po tym, jak znalazł książki, Alvarez skontaktował się z biblioteką, mówiąc: „Mam zaległe książki, czy rozmawiam z właściwymi ludźmi?”