Sondaż: Polacy nie chcą, aby wojsko NATO weszło na Ukrainę

Polacy nie chcą, aby żołnierze z naszego kraju oraz z innych krajów NATO zostali wysłani na Ukrainę.

Aktualizacja: 28.03.2024 06:12 Publikacja: 28.03.2024 04:30

Sondaż: Polacy nie chcą, aby wojsko NATO weszło na Ukrainę

Foto: PAP/Abaca

Tak wynika z sondażu IBRiS przeprowadzonego na zlecenie „Rzeczpospolitej”. Przeciwnych wysłaniu na Ukrainę wojska polskiego i z krajów NATO jest 74,8 proc. badanych, za tym jest 10,2 proc, a 15 proc. nie ma zdania.

W grupie przeciwników takiego kroku są przeważnie mężczyźni (80 proc.), osoby po czterdziestce (87 proc.), mieszkańcy małych miast (88 proc.) mający co najmniej troje dzieci (90 proc.). To najczęściej osoby z wykształceniem średnim (78 proc.), wierzący i niepraktykujący (80 proc.).

Kim są przeciwnicy wysyłania wojska na Ukrainę?

W grupie tej dominują osoby, które informacje o sytuacji na świecie czerpią przede wszystkim z tygodników prasowych (95 proc.), radio lub „Faktów” TVN (po 83 proc. wskazań). Przeciwnikami są przede wszystkim osoby, które w październikowych wyborach parlamentarnych głosowały na Konfederację (100 proc.) lub Trzecią Drogę (PSL, Polska 2025 Szymona Hołowni) – 96 proc. wskazań.

Czytaj więcej

Ważne zmiany dla uchodźców z Ukrainy w Polsce. Cel - walka z patologiami

Chociaż Polacy nie chcą wysyłać wojska na Ukrainę, zgadzają się, aby rozpocząć rozmowy z NATO i Ukrainą na temat objęcia obroną powietrzną terytorium przy granicy i umożliwić zestrzelenie rosyjskich rakiet lub dronów lecących w kierunku Polski. Przypomnijmy, że trzy razy rosyjskie rakiety naruszyły naszą przestrzeń powietrzną, ostatnio w poprzednim tygodniu. Z badania IBRiS dla „Rzeczpospolitej” pod koniec lutego wynika, że za takim rozwiązaniem jest aż 69,3 proc. badanych, przeciwko – 17,6 proc., a zdania nie ma 13,1 proc.

Foto: rp.pl/Weronika Porębska

Brak konsensusu w sprawie wysłania wojska na Ukrainę, ale żołnierze już tam są

Temat obecności wojsk NATO w Ukrainie pojawił się pod koniec lutego po zakończeniu szczytu przywódców krajów Unii Europejskiej i NATO w Paryżu. Premier Słowacji Robert Fico stwierdził wówczas, że „są kraje, które są gotowe wysłać własne wojska na Ukrainę”. Prezydent RP Andrzej Duda potwierdził, że padła taka propozycja, ale dodał, że nie ma porozumienia w tej sprawie i nie podjęto żadnych decyzji. Do sprawy odniósł się też prezydent Francji. – Dzisiaj nie ma konsensu co do wysłania w sposób jawny i oficjalny sił lądowych. Ale niczego nie można wykluczyć – oświadczył Emmanuel Macron. Mniej więcej w tym samym czasie kanclerz Niemiec Olaf Scholz ujawnił, że na Ukrainie przebywają żołnierze brytyjscy i francuscy.

Czytaj więcej

Jędrzej Bielecki: Czy Polska będzie hamulcowym akcesji Ukrainy do Unii Europejskiej?

Minister obrony Francji Sébastien Lecornu stwierdził jednak, że chociaż rozmieszczenie zachodnich oddziałów bojowych w Ukrainie nie jest brane pod uwagę, to większa obecność wojskowa mogłaby obejmować rozminowywanie oraz szkolenie ukraińskich żołnierzy.

O tym, że żołnierze NATO są w Ukrainie, powiedział w czasie konferencji zorganizowanej w Sejmie z okazji 25. rocznicy wejścia Polski do tego sojuszu minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. – Żołnierze krajów NATO już są w Ukrainie i chciałbym serdecznie podziękować ambasadorom tych krajów, które takie ryzyko podjęły. One same wiedzą najlepiej, które to są – dodał.

Polska nie przewiduje wysłania wojska na Ukrainę

– Polska nie przewiduje wysłania swoich oddziałów na teren Ukrainy. Mamy tu wspólne stanowisko. Mówią o tym premierzy krajów, które zaangażowały się o wiele bardziej niż większość państw w pomoc dla Ukrainy w jej wysiłku zbrojnym – stwierdził premier Polski Donald Tusk.

Hiszpańska gazeta „El País” podała, że obecność żołnierzy z państw NATO w Ukrainie nie jest niczym nowym. Autorzy zastrzegli jednak, że nie brali i nie biorą oni udziału w walkach. Hiszpański dziennik przypomniał, że rzecznik Pentagonu generał Pat Ryder potwierdził w październiku 2022 r., że Stany Zjednoczone mają tam swoich przedstawicieli wojskowych, którzy monitorują dostawy broni. W publikacji przytoczono też dokumenty Pentagonu, jakie wyszły na światło dzienne w kwietniu 2023 r., według których ok. 100 żołnierzy sił specjalnych USA, Francji, Wielkiej Brytanii, Litwy i Holandii przebywało na terenie ambasad tych państw w Ukrainie.

Tak wynika z sondażu IBRiS przeprowadzonego na zlecenie „Rzeczpospolitej”. Przeciwnych wysłaniu na Ukrainę wojska polskiego i z krajów NATO jest 74,8 proc. badanych, za tym jest 10,2 proc, a 15 proc. nie ma zdania.

W grupie przeciwników takiego kroku są przeważnie mężczyźni (80 proc.), osoby po czterdziestce (87 proc.), mieszkańcy małych miast (88 proc.) mający co najmniej troje dzieci (90 proc.). To najczęściej osoby z wykształceniem średnim (78 proc.), wierzący i niepraktykujący (80 proc.).

Pozostało 90% artykułu
Wojsko
Dowódca Operacyjny wyjaśnia, kiedy Polska może strącić rosyjską rakietę
Konflikty zbrojne
Sondaż: Czy Polska powinna strzelać do rosyjskich rakiet nad Ukrainą? Polacy są za
Społeczeństwo
Co 16. dziecko, które rodzi się w Polsce, jest cudzoziemcem. Chodzi o komfort życia?
Społeczeństwo
Niemcy: Polka i jej syn z zarzutami za przemyt migrantów
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Społeczeństwo
Młody kierowca upilnuje 17-latka na drodze? Wątpliwe, sam lubi przycisnąć gaz