Główna przyczyna zgonów dzieci i nastolatków w USA to nie choroba

Z nowej analizy wynika, że w Stanach Zjednoczonych główną przyczyną zgonów dzieci i nastolatków nie jest ani żadna choroba, nie są to też wypadki drogowe.

Publikacja: 31.08.2023 12:30

(fot. ilustracyjna)

(fot. ilustracyjna)

Foto: Adobe Stock

zew

W mediach społecznościowych dr Sam Ghali opublikował zdjęcie rentgenowskie przedstawiające klatkę piersiową "młodego chłopca" z ciałem obcym. Lekarz napisał na platformie X (do niedawna zwanej Twitter), że chłopiec cierpi na przypadłość, która jest obecnie "najczęstszą przyczyną zgonów dzieci i młodzieży w USA".

W kolejnym wpisie doktor zaznaczył, że nie chodzi ani o grypę, ani o RSV, ani o COVID-19. Komentujący sprawę internauci wskazywali, że prześwietlenie ukazuje ranę postrzałową.

Czytaj więcej

Dziennikarze TV obrabowani podczas kręcenia reportażu o napadach z bronią w ręku

Główna przyczyna zgonów dzieci i młodzieży w USA

Nowa analiza opublikowana w ostatnim czasie przez amerykańskie Centra ds. Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) pokazała, że postrzały z broni palnej stanowiły główną przyczynę zgonów dzieci i nastolatków w USA w 2021 r.

Badanie opublikowano w periodyku wydawanym przez American Academy of Pediatrics. Wynika z niego, że w USA w 2021 roku w wyniku ran postrzałowych zginęły 4752 młode osoby (przedział wiekowy obejmuje zakres od noworodków do 19-latków).

Wzrost odsetka młodych osób zabitych z broni palnej

Spośród ujętych w statystyce przypadków zgonów 64 proc. stanowiły zabójstwa, blisko 30 proc. - samobójstwa, zaś 3,5 proc. było wynikiem "niezamierzonych działań".

Czytaj więcej

Wzrost liczby zabójstw w Polsce. Coraz więcej zbrodni „z namiętności”

Z danych cytowanych przez portal Sky News wynika, że w omawianej grupie wiekowej w latach 2018-2021 odsetek liczby zgonów spowodowanych bronią palną wzrósł w Stanach Zjednoczonych o 41,5 proc.

Według informacji amerykańskiej organizacji pozarządowej Gun Violence Archive, do tej pory w 2023 r. w USA w wyniku ran postrzałowych zginęło 1187 osób do 17 roku życia.

W mediach społecznościowych dr Sam Ghali opublikował zdjęcie rentgenowskie przedstawiające klatkę piersiową "młodego chłopca" z ciałem obcym. Lekarz napisał na platformie X (do niedawna zwanej Twitter), że chłopiec cierpi na przypadłość, która jest obecnie "najczęstszą przyczyną zgonów dzieci i młodzieży w USA".

W kolejnym wpisie doktor zaznaczył, że nie chodzi ani o grypę, ani o RSV, ani o COVID-19. Komentujący sprawę internauci wskazywali, że prześwietlenie ukazuje ranę postrzałową.

Społeczeństwo
Facebook i TikTok dozwolone od lat 16? Ustawa jest już w australijskim parlamencie
Społeczeństwo
Rosji brakuje pieniędzy na wojnę. Ale noworoczne imprezy będą huczne
Społeczeństwo
Samolot trafiony pociskiem. Ewakuowano pasażerów
Społeczeństwo
Agenci z Białorusi są w Polsce. Pokazujemy, jak działa wywiad Aleksandra Łukaszenki
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Społeczeństwo
Ujawniamy, jak Aleksander Łukaszenko umieścił agentów w Polsce