Kenia: Członkowie sekty zagłodzili się na śmierć, "by spotkać Jezusa". 403 ofiary

W Kenii rośnie liczba członków sekty, którzy zagłodzili się na śmierć, do czego zachęcił ich lider grupy, zapewniając, że „spotkają Jezusa”. Dotychczas znaleziono ciała 403 osób, służby przekazały jednak, że bilans ofiar śmiertelnych jeszcze wzrośnie.

Publikacja: 18.07.2023 09:56

Masakra Shakahola

Masakra Shakahola

Foto: AFP

adm

Do 403 wzrosła liczba ciał odnalezionych na terenie siedziby Międzynarodowego Kościoła Dobrej Nowiny w pobliżu miejscowości Malindi w Kenii. Zmarli to członkowie sekty, której przywódca namawiał wyznawców do prowadzenia głodówki prowadzącej do śmierci. Lider grupy zapewniał ich, że „spotkają Jezusa”. Służby spodziewają się, że bilans ofiar śmiertelnych jeszcze wzrośnie. 

Założycielem Kościoła Dobrej Nowiny był samozwańczy pastor Paul Nthenge Mackenzie, były taksówkarz, który od 14 kwietnia pozostaje w areszcie. Stawiane mu zarzuty dotyczą między innymi masowego zabójstwa, ale obejmują również terroryzm. Przywódca grupy został zatrzymany po tym, jak policja otrzymała informację o masowych grobach, w których miały być ciała co najmniej 31 osób. Cytując lokalne media, powołujące się na źródła policyjne, agencja Reutera podała, że w areszcie Mackenzie odmówił przyjmowania posiłków i płynów.

Czytaj więcej

Masowe groby w Kenii. Członkowie sekty mieli głodzić się na śmierć

Masakra Shakahola. Znaleziono ciała 403 ofiar

Ofiarami ekstremalnego postu są przede wszystkim dorośli. Jak podaje agencja AFP,  wiele dzieci, których ciała ekshumowano w okolicach wioski Shakahola, zostało uduszonych lub pobitych na śmierć. Od nazwy wioski, która była siedzibą ruchu, zdarzenie nazwano "masakrą Shakahola". 

Minister spraw wewnętrznych Kenii Kithure Kindiki powiedział, że cały las o powierzchni 3,2 km2 został odgrodzony i uznany za miejsce przestępstwa. Polityk dodał, że sprawca lub sprawcy okrucieństwa, którego ofiarą padło "tak wiele niewinnych" osób, muszą ponieść najsurowszą karę. Polityk zapowiedział także, że każdy duchowny będzie zobowiązany do przestrzegania obowiązujących praw. - Masakra Shakahola to największa porażka naszego systemu bezpieczeństwa - powiedział 11 lipca przed komisją Senatu.

Wcześniej funkcjonariusze uratowali 15 członków sekty - Międzynarodowego Kościoła Dobrej Nowiny - którzy mieli być zachęcani do tego, by zagłodzili się na śmierć. Cztery z tych osób zmarły, zanim trafiły do szpitala - podała policja.

Do 403 wzrosła liczba ciał odnalezionych na terenie siedziby Międzynarodowego Kościoła Dobrej Nowiny w pobliżu miejscowości Malindi w Kenii. Zmarli to członkowie sekty, której przywódca namawiał wyznawców do prowadzenia głodówki prowadzącej do śmierci. Lider grupy zapewniał ich, że „spotkają Jezusa”. Służby spodziewają się, że bilans ofiar śmiertelnych jeszcze wzrośnie. 

Założycielem Kościoła Dobrej Nowiny był samozwańczy pastor Paul Nthenge Mackenzie, były taksówkarz, który od 14 kwietnia pozostaje w areszcie. Stawiane mu zarzuty dotyczą między innymi masowego zabójstwa, ale obejmują również terroryzm. Przywódca grupy został zatrzymany po tym, jak policja otrzymała informację o masowych grobach, w których miały być ciała co najmniej 31 osób. Cytując lokalne media, powołujące się na źródła policyjne, agencja Reutera podała, że w areszcie Mackenzie odmówił przyjmowania posiłków i płynów.

Społeczeństwo
Facebook i TikTok dozwolone od lat 16? Ustawa jest już w australijskim parlamencie
Społeczeństwo
Rosji brakuje pieniędzy na wojnę. Ale noworoczne imprezy będą huczne
Społeczeństwo
Samolot trafiony pociskiem. Ewakuowano pasażerów
Społeczeństwo
Agenci z Białorusi są w Polsce. Pokazujemy, jak działa wywiad Aleksandra Łukaszenki
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Społeczeństwo
Ujawniamy, jak Aleksander Łukaszenko umieścił agentów w Polsce