Kenijska policja w piątek rozpoczęła ekshumacje w lesie Shakahola nieopodal nadmorskiego miasta Malindi we wschodniej Kenii. Początkowo informowano o 21 ciałach.
W niedzielę detektyw Charles Kamau powiedział agencji Reutera, że odnaleziono ciała kolejnych 26 osób. - Łączna liczba ekshumowanych ciał wzrosła do 47 - zaznaczył. Policjant zastrzegł, że ekshumacje trwają.
Czytaj więcej
Cztery lata po obaleniu dyktatora Omara Baszira Sudan, zamiast przechodzić do demokracji, doświadcza starć między najważniejszymi wojskowymi.
Wcześniej funkcjonariusze uratowali 15 członków sekty - Międzynarodowego Kościoła Dobrej Nowiny - którzy mieli być zachęcani do tego, by zagłodzili się na śmierć. Cztery z tych osób zmarły, zanim trafiły do szpitala - podała policja.
Przywódca grupy, Paul Mackenzie, został zatrzymany po tym, jak policja otrzymała informację o masowych grobach, w których miały być ciała co najmniej 31 osób. Cytując lokalne media, powołujące się na źródła policyjne, agencja Reutera podała, że w areszcie Mackenzie odmówił przyjmowania posiłków i płynów.