Mieszkający w Portishead w Wielkiej Brytanii Theodore „Teddy” Hobbs ma wyjątkowo wysoki iloraz inteligencji. Jak informuje "The Independent", został przyjęty do MENSY pod koniec zeszłego roku po tym, jak – według doniesień mediów – „zmiażdżył” innych w teście IQ. W skali Stanforda Bineta, specjalistycznym teście oceniającym inteligencję i zdolności poznawcze w populacji, uzyskał aż 139 na 160 punktów. Zszokował tym swoich rodziców, gdyż wcześniej nie zdawali oni sobie sprawy, że chłopiec jest dużo inteligentniejszy od swoich rówieśników.
Obecnie chłopiec jest już 4-latkiem. Do stowarzyszenia przyjęto go jednak, gdy miał 3 lata.
Matka dziecka, 31-letnia Beth Hobbs i jej 41-letni mąż Will, zaznaczają, że nigdy nie spodziewali się, że Teddy dostanie się do tak elitarnej grupy. Przyznali także, że nigdy nie planowali ubiegać się o członkostwo w Mensa swojego dziecka. - Powiedziano nam, że trzy lata to najmłodszy wiek spośród wszystkich członków, których przyjęto do MENSA w Wielkiej Brytanii, choć w Stanach Zjednoczonych w stowarzyszeniu jest też dwulatek - powiedziała matka chłopca. - Szczerze mówiąc, to naprawdę był całkowity przypadek - dodała kobieta.
Teddy potrafi już liczyć do stu w sześciu obcych językach, w tym mandaryńskim, walijskim, francuskim, hiszpańskim oraz niemieckim.
Czytaj więcej
Dwuletnia Kashe Quest z Los Angeles jest najmłodszą Amerykanką przyjętą do Mensy - stowarzyszenia gromadzącego ludzi o najwyższym ilorazie inteligencji.