Obraz Moneta oblany przez aktywistów puree ziemniaczanym

Aktywiści z grupy Letzte Generation (Ostatnie Pokolenie) oblali obraz Claude'a Moneta wiszący w muzeum w Poczdamie żółtą substancją, która według nich była puree ziemniaczanym.

Publikacja: 23.10.2022 20:49

Aktywiści oblali obraz Claude'a Monet z serii "Stogi siana"

Aktywiści oblali obraz Claude'a Monet z serii "Stogi siana"

Foto: AufstandLastGen/Twitter

zew

Grupa Ostatnie Pokolenie zamieściła nagranie zdarzenia w mediach społecznościowych. W materiale widać, jak dwie osoby wylewają na obraz Moneta z serii "Stogi siana" żółtą substancję, a następnie przyklejają po jednej dłoni do ściany pod obrazem.

- Ludzie głodują, marzną, umierają. To katastrofa klimatyczna, a wy boicie się zupy pomidorowej lub puree ziemniaczanego na obrazie. Wiecie, czego ja się boję? Boję się, bo nauka mówi nam, że nie będziemy w stanie wykarmić swoich rodzin w 2050 r. - oświadczyła jedna z osób, które oblały obraz. - Czy potrzeba ziemniaczanego puree na obrazie, byście posłuchali? - dodała. Według niej, "obraz będzie bezwartościowy, jeśli będziemy musieli walczyć o żywność".

Czytaj więcej

National Gallery: "Słoneczniki" van Gogha nie zostały uszkodzone

"Jeśli trzeba rzucić w obraz ziemniaczanym puree lub zupą pomidorową, aby przypomnieć społeczeństwu, że droga paliw kopalnych zabija nas wszystkich, to przedstawiamy puree ziemniaczane na obrazie!" - takim komentarzem nagranie z incydentu opatrzyła na Twitterze grupa Letzte Generation.

Rzeczniczka Museum Barberini w Poczdamie przekazała, że obraz Moneta był za szkłem, więc płótno nie zostało bezpośrednio trafione przez masę ziemniaczaną. W rozmowie z "Der Tagesspiegel" zaznaczyła, że eksperci badają obraz, by ustalić, czy doszło do zniszczeń. Według niej, policja szybko przybyła na miejsce zdarzenia, a dłonie sprawców aktu wandalizmu odklejono od ściany "stosunkowo łatwo".

W 2019 r. obraz Moneta z seri "Stogi siana" został sprzedany na aukcji za 110,7 mln dolarów.

Wydarzenie, do którego doszło w Poczdamie to kolejny taki incydent w ostatnim czasie. Nieco ponad tydzień temu, w piątek 14 października w National Gallery, galerii sztuki w Londynie, dwie kobiety reprezentujące grupę Just Stop Oil oblały zupą pomidorową z puszki arcydzieło Vincenta van Gogha z serii "Słoneczniki", a następnie przykleiły się do ściany pomieszczenia.

- Co jest warte więcej, sztuka czy życie? Czy (sztuka - red.) jest warta więcej niż jedzenie, niż sprawiedliwość? Czy bardziej przejmujecie się ochroną obrazu czy ochroną planety? - mówiła jedna z kobiet. Obie aktywistki zostały zatrzymane przez policję. Londyńska National Gallery wydała wkrótce oficjalny komunikat o stanie "Słoneczników" van Gogha. "Rama została w niewielkim stopniu uszkodzona, ale obraz jest nienaruszony" - czytaliśmy. Obraz nie został uszkodzony, ponieważ był chroniony szkłem.

Grupa Ostatnie Pokolenie zamieściła nagranie zdarzenia w mediach społecznościowych. W materiale widać, jak dwie osoby wylewają na obraz Moneta z serii "Stogi siana" żółtą substancję, a następnie przyklejają po jednej dłoni do ściany pod obrazem.

- Ludzie głodują, marzną, umierają. To katastrofa klimatyczna, a wy boicie się zupy pomidorowej lub puree ziemniaczanego na obrazie. Wiecie, czego ja się boję? Boję się, bo nauka mówi nam, że nie będziemy w stanie wykarmić swoich rodzin w 2050 r. - oświadczyła jedna z osób, które oblały obraz. - Czy potrzeba ziemniaczanego puree na obrazie, byście posłuchali? - dodała. Według niej, "obraz będzie bezwartościowy, jeśli będziemy musieli walczyć o żywność".

Społeczeństwo
Facebook i TikTok dozwolone od lat 16? Ustawa jest już w australijskim parlamencie
Społeczeństwo
Rosji brakuje pieniędzy na wojnę. Ale noworoczne imprezy będą huczne
Społeczeństwo
Samolot trafiony pociskiem. Ewakuowano pasażerów
Społeczeństwo
Agenci z Białorusi są w Polsce. Pokazujemy, jak działa wywiad Aleksandra Łukaszenki
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Społeczeństwo
Ujawniamy, jak Aleksander Łukaszenko umieścił agentów w Polsce