Nowa Zelandia: Protesty przeciw obostrzeniom. Policja aresztowała ponad 50 osób

Nowozelandzka policja aresztowała ponad 50 osób i rozpoczęła siłowe usuwanie setek protestujących, którzy od trzech dni demonstrują przed budynkiem parlamentu w stolicy Nowej Zelandii, Wellington, przeciwko obostrzeniom i obowiązkowi szczepień na COVID-19.

Publikacja: 10.02.2022 04:39

Protest przed parlamentem Nowej Zelandii

Protest przed parlamentem Nowej Zelandii

Foto: AFP

arb

Protest przed budynkiem nowozelandzkiego parlamentu jest inspirowany demonstracją kierowców ciężarówek w Kanadzie, gdzie sformowali oni tzw. Konwój wolności, który od ponad tygodnia blokuje ulice Ottawy. W ostatnich dniach kierowcy w Kanadzie zaczęli blokować również przejścia graniczne między Kanadą a USA. Uczestnicy kanadyjskiego "Konwoju wolności" domagają się przede wszystkim rezygnacji z obowiązku szczepień na COVID-19 kierowców, którzy regularnie przekraczają granicę z USA.

W Wellington kilka tysięcy osób zablokowało ulice wokół parlamentu ciężarówkami, samochodami osobowymi i motocyklami.

94 proc.

Tylu mieszkańców Nowej Zelandii jest zaszczepionych przeciw COVID-19

W Nowej Zelandii zaszczepionych przeciw COVID-19 jest ok. 94 proc. osób dopuszczonych do programu szczepień. Szczepienia są obowiązkowe dla niektórych grup zawodowych.

W liczącym ponad 5 mln mieszkańców kraju od początku epidemii wykryto ponad 18 tys. zakażeń koronawirusem. Zmarło 53 chorych na COVID-19.

Nowozelandzka premier, Jacinda Ardern stwierdziła, że protestujący przed parlamentem "nie są odzwierciedleniem tego, co czuje większość Nowozelandczyków".

Czytaj więcej

Protest przelewa się przez granicę Kanady z USA

Mimo prób zakończenia protestu przez policję jeszcze o 14:45 czasu lokalnego ok. tysiąca protestujących pozostawało przed parlamentem.

Ardern podkreśliła, że każdy obywatel kraju ma prawo do protestu, ale - jak dodała - protesty nie powinny zakłócać życia innych ludzi. - Usunięcie protestujących to sprawa operacyjna dla policji - dodała premier.

W czwartek doszło do starcia demonstrantów z policją. Napierający na barierki wokół parlamentu tłum miał obrzucić policjantów m.in. pustymi plastikowymi butelkami. Kilkadziesiąt osób zostało zakutych w kajdanki i zabranych przez policję.

Wielu protestujących podkreślało, że są zaszczepieni przeciw COVID-19, ale sprzeciwiają się obowiązkowi szczepień. Uczestnicy demonstracji trzymali tabliczki z hasłami "Wolność", "Zostawcie nasze dzieci w spokoju" i "Dajcie mi pracować".

- Chcemy powrotu naszej wolności - mówił jeden z protestujących, cytowany przez Reutersa. - Jacinda odwróciła się od nas. Kiwi (potoczne określenie Nowozelandczyków - red.) nie są głupi. Tracimy pracę i życie przez te obowiązki i obostrzenia - dodał.

Protest przed budynkiem nowozelandzkiego parlamentu jest inspirowany demonstracją kierowców ciężarówek w Kanadzie, gdzie sformowali oni tzw. Konwój wolności, który od ponad tygodnia blokuje ulice Ottawy. W ostatnich dniach kierowcy w Kanadzie zaczęli blokować również przejścia graniczne między Kanadą a USA. Uczestnicy kanadyjskiego "Konwoju wolności" domagają się przede wszystkim rezygnacji z obowiązku szczepień na COVID-19 kierowców, którzy regularnie przekraczają granicę z USA.

W Wellington kilka tysięcy osób zablokowało ulice wokół parlamentu ciężarówkami, samochodami osobowymi i motocyklami.

Społeczeństwo
Facebook i TikTok dozwolone od lat 16? Ustawa jest już w australijskim parlamencie
Społeczeństwo
Rosji brakuje pieniędzy na wojnę. Ale noworoczne imprezy będą huczne
Społeczeństwo
Samolot trafiony pociskiem. Ewakuowano pasażerów
Społeczeństwo
Agenci z Białorusi są w Polsce. Pokazujemy, jak działa wywiad Aleksandra Łukaszenki
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Społeczeństwo
Ujawniamy, jak Aleksander Łukaszenko umieścił agentów w Polsce