Tureckie media społecznościowe obiega zdjęcie, na którym mężczyzna oświadcza się kobiecie z butelką oleju zamiast pierścionka zaręczynowego.
- Kupujemy tylko to co niezbędne, sięgamy po najtańsze marki - mówi 43-letni Husyin Duran ze Stambułu.
- Martwię się o dzieci. Stać nas tylko na czynsz, żywność i spłatę kredytu - dodaje.
Reuters wyjaśnia, że ceny żywności w Turcji rosną z powodu rosnących cen nawozów, a także w wyniku suszy. Ekonomiści wskazują również na polityczne przyczyny drożyzny - w wyniku działań tureckich władz wartość tureckiej liry spadła do rekordowo niskiego poziomu, przez co znacznie wzrosły koszty importu żywności.