Powodem decyzji sądu jest to, że powód nie załączył do pozwu szeregu ważnych dokumentów. W szczególności zabrakło pokwitowania uiszczenia opłaty sądowej w wysokości 300 rubli (równowartość ok. 16 zł) a także potwierdzeń przesłania kopii pozwu i załączników do innych uczestników procesu - pisze agencja Interfax.
Sąd zaproponował, by Mirzojew uzupełnił braki w pozwie do 17 stycznia 2022 r., w przeciwnym razie powód otrzyma zwrot swojego wniosku. Jednak sam autor dzień wcześniej w mediach społecznościowych napisał, że sam postanowił „porzucić roszczenie”.
Pozew został złożony 24 grudnia. Powód domagał się od Dziadka Mroza dostarczenia 23 prezentów, spełnienia życzeń i zadośćuczynienia za szkodę niemajątkową w wysokości 10 mln rubli (równowartość ok. 543 tys. zł). Mirzojew w uzasadnieniu pozwu wskazywał, że pozwany, „który pozycjonuje się jako główny magik kraju od chwili powstania 16 listopada 1998 r. (chodzi o datę zawiązania Spółki Akcyjnej „Dziadek Mróz” w Wielkim Ustigu - red.), nie wywiązuje się z publicznie zaciągniętych zobowiązań, nie wręcza mu prezentów i nie spełnia jego marzeń”.
Czytaj więcej
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zapewniła dzieci, że Mikołaj będzie bez przeszkód dostarczał prezenty w święta Bożego Narodzenia, ponieważ jest odporny na koronawirusa. W świątecznym nagraniu na Twitterze przekonywała o tym Maria van Kerkhove, główna ekspertka WHO ds. epidemii.
Jak pisze Interfax, sprawa zyskała rozgłos podczas dorocznej konferencji prasowej Władimira Putina 23 grudnia. Prezydent Rosji ogłosił gotowość zostania prawnikiem Dziadka Mroza i wezwał powoda do przeanalizowania swojego zachowania, przypominając, że „Dziadek Mróz daje prezenty tylko grzecznym dziewczynkom i chłopcom”.