Coraz więcej kontrowersji budzi postawa rządu Mateusza Morawieckiego, który wprowadzając stan wyjątkowy wzdłuż granicy z Białorusią, zakazał wstępu na tereny objęte kryzysem humanitarnym organizacjom niosącym pomoc uchodźcom i dziennikarzom. W sobotę jedną z miejscowości przy strefie zamkniętej odwiedziły byłe pierwsze damy Anna Komorowska i Jolanta Kwaśniewska. Zaapelowały do rządu o umożliwienie akcji pomocowej i zniesienie blokady informacyjnej.
IBRiS na zlecenie „Rzeczpospolitej” zapytał Polaków o opinię w tej sprawie: „Na polsko-białoruskiej granicy wciąż trwa kryzys związany z falą migracyjną. Rząd, w związku ze stanem wyjątkowym, odmawia wjazdu na teren strefy przygranicznej organizacjom humanitarnym i dziennikarzom”. Respondenci oceniali każdą z zaproponowanych opcji – osobno.
Na pytanie, „czy rząd na teren objęty stanem wyjątkowym powinien wpuścić przedstawicieli organizacji humanitarnych”, twierdząco odpowiedziało 60,8 proc. badanych. Na to samo pytanie w odniesieniu do dziennikarzy „tak” odpowiedziało 51,6 proc.
33 proc. respondentów uważa zaś, że „na terenie objętym stanem wyjątkowym powinny działać tylko Straż Graniczna, wojsko i Policja ew. współpracujące z nimi służby”. 5,1 proc. nie ma zdania w tej sprawie.