Jak donosi dziennik "Kronen Zeitung", nauczycielka użyła lalki, aby wyjaśnić dzieciom "jak przebiega seks", jednocześnie zachęcając je do używania rąk i palców na lalce.
Nauczycielka powiedziała, że chciała w ten sposób "uświadomić" dzieci w zakresie edukacji seksualnej. Dzieci w klasie były w wieku od sześciu do dziesięciu lat.
Kobieta tłumaczyła również dzieciom, że "prezerwatywy powinny być używane, jeśli nie chcą mieć dzieci" - donosi gazeta.
Jednemu chłopcu kazano zdjąć ubranie lalki, ale odmówił, zanim powiedziano mu, że musi to zrobić. Rodzice chłopca wypisali go ze szkoły, mówiąc, że był "przytłoczony" po zajęciach i zaczął dotykać swojej siostry.
- Nigdy wcześniej nie widzieliśmy naszego syna w takim stanie, był całkowicie przytłoczony - powiedzieli anonimowo rodzice.