Z informacji Straży Granicznej wynika, że dwie agresywne grupy cudzoziemców próbowały w czwartek siłowo przedostać się na terytorium Polski. Jedna grupa liczyła 500 osób, a druga 50.
W tym roku odnotowano już ponad 34 tysiące prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusią. Tylko w listopadzie było takich prób ponad 6 tysięcy. Najwięcej polskie służby odnotowały w październiku - ponad 17 tysięcy.
Czytaj więcej
Noc nie różniła się od poprzednich, były próby sforsowania granicy - mówił w rozmowie z Polsat News szef MON, Mariusz Błaszczak pytany o to czy w nocy z 18 na 19 listopada doszło do prób nielegalnego przekraczania polskiej granicy z Białorusią.
Na granicy Polski z Białorusią od 2 września obowiązuje stan wyjątkowy w związku ze zwiększoną presją migracyjną na granicę Polski na tym jej fragmencie. Presja ma być efektem wojny hybrydowej prowadzonej przez władze Białorusi, które sprowadzają na terytorium swojego kraju imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, a następnie ułatwiają im przedostanie się na granicę z Polską, a także granice z Litwą i Łotwą. Działania te są odpowiedzią reżimu w Mińsku na sankcje nałożone na Białoruś przez UE.
W związku z sytuacją na granicy rząd podjął decyzję o budowie wysokiej na 5,5 metra zapory na granicy. Zapora ma powstać do połowy 2022 roku. 12 listopada decyzję o budowie ogrodzenia na granicy z Białorusią podjęła Łotwa. Z kolei Ukraina, w związku z kryzysem migracyjnym, skierowała na swoją granicę z Białorusią 8,5 tysiąca dodatkowych żołnierzy i funkcjonariuszy straży granicznej.