Jednocześnie kryzys wywołany przez Covid-19 nakłada się na procesy automatyzacji, Dla porównania, w 2018 r. w Europie było ok. 230 mln miejsc pracy – obecnie ok. 59 mln z nich jest zagrożonych przez Covid-19, a ok. 51 mln – przez automatyzację. Ale ok. 24 mln to część wspólna, czyli miejsca pracy, na które nakładają się oba trendy i prawdopodobieństwo, że przestaną „istnieć" dla człowieka, jest bardzo wysokie.
Czytaj także: Płace nie będą rosły co najmniej przez kilka miesięcy
Najwięcej takich stanowisk zidentyfikowano w branżach: sprzedaż detaliczna i hurtowa (ok. 5,4 mln), produkcja przemysłowa (4,3 mln) oraz zakwaterowanie i gastronomia (ok. 2,9 mln).W handlu efekt nakładania się Covid-19 dotyczy ok. 70 proc. miejsc pracy zagrożonych przez automatyzację.
O dużej koncentracji zagrożeń można mówić w przypadku grup demograficznych, zwłaszcza pod względem poziomu wykształcenia. Wedle szacunków McKinsey, aż ok. 80 proc. działań wykonywanych dotychczas przez człowieka, które mogą być zastąpione przez maszyny, nie wymaga wyższego wykształcenia. Stąd wniosek, że pracownicy bez studiów są prawie dwa razy bardziej narażeni niż osoby dobrze wykształcone.
Pandemia Covid-19 zapewne przyspieszy procesy automatyzacji, a odbudowa rynków pracy będzie długotrwała – czytamy też w raporcie „The future of work in Europe". Ale trzeba też podkreślić, że te miliony miejsc pracy nie znikną bezpowrotnie. Zostaną one w dużej części odtworzone, ale w innych branżach, w innych miejscach i będę wymagać innym umiejętności.
Eksperci McKinsey zakładają, że w 2030 r. kryzys koronawirusa będzie już za nami, a nowo utworzone miejsca pracy w pełni lub częściowo zrekompensują te, które zlikwiduje postępująca automatyzacja. Zdaniem autorów raportu automatyzacja przyspiesza przejście pracowników do sektorów bardziej opartych na wiedzy, takich jak edukacja, technologie informacyjne i komunikacyjne oraz zdrowie. Te trzy sektory prawdopodobnie zapewnią ponad 70 proc. potencjalnego wzrostu liczby miejsc pracy w Europie do 2030 r. Największe „zyski" netto dotyczą branż związanych z ochroną zdrowia i pomocą socjalną, gdzie może przybyć 4,5 mln miejsc pracy. Usługi profesjonalne, naukowe i techniczne mogą zapewnić 2,6 mln nowych miejsc pracy, a edukacja kolejne 2 mln.