Minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz odwołał prof. Jana Żaryna ze stanowiska dyrektora Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego. Żaryna zastąpił dr hab. Adam Leszczyński, prof. Uniwersytetu SWPS, a Dmowskiego – prezydent Gabriel Narutowicz. „Instytut będzie zajmował się nie tylko badaniami historycznymi, ale także monitorował zagrożenia dla liberalnej demokracji” – powiedział jego nowy szef „Gazecie Wyborczej”.
Czytaj więcej
Minister Kultury odwołał dyrektor instytutów Dmowskiego i Paderewskiego, Sztuki Filmowej, Pileckiego i Polonica. Zapowiedział kolejne odwołania i konkursy.
Przeciwnicy polityki historycznej będą robić politykę historyczną?
Adam Leszczyński znany jest szerokiej publiczności jako autor „Ludowej historii Polski”. Mnie jako gorący przeciwnik takich instytucji jak IPN i autor co najmniej sceptyczny wobec polityki historycznej, a na pewno związany ze środowiskiem zwyczajnie wrogim tej idei. To zresztą jest teraz modne: mówić, że to pojęcie szkodliwe. Tylko jak inaczej opisać to, czym sam zaczyna właśnie zajmować się Leszczyński?
Wszystko to, co przeszkadza Leszczyńskiemu et consortes w Instytucie Pamięci Narodowej, najwyraźniej nie będzie stanowić problemu w Instytucie Narutowicza
Jeśli dodamy do siebie państwową instytucję i takie zadania jak prowadzenie badań oraz opartą na przeszłości troskę o przyszłość demokracji otrzymamy politykę historyczną: nie chce wyjść inaczej. Wszystko to, co przeszkadza Leszczyńskiemu et consortes w Instytucie Pamięci Narodowej, a więc brak pluralizmu i przechył w prawą stronę oraz łączenie działalności politycznej z edukacyjną i naukową, najwyraźniej nie będzie stanowić problemu w Instytucie Narutowicza.