Jak podaje agencja Reutera, do przechwycenia złota, gotówki i papierosów od ukraińskich dyplomatów, doszło w niedzielę. Straż Graniczna zatrzymała wówczas minibus, w którym znajdował się kierowca ukraińskiej ambasady w Warszawie i attache ds. konsularnych.
Śledczy poinformowali, że przeszukanie pojazdu ujawniło działalność grupy przestępczej, w skład której wchodzili obecni i byli pracownicy ambasady Ukrainy w Polsce, a także członek Służby Specjalnej Łączności i Ochrony Informacji.
„Od razu odwołałem zagraniczne, długoterminowe podróże służbowe tych pracowników. Ich praca w ambasadzie dobiegła końca. Śledztwo będzie dokładne i szybkie” - podkreślił we wpisie opublikowanym na Facebooku ukraiński minister spraw zagranicznych Dmytro Kuleba.
Przemyt papierosów jest jednym z najbardziej powszechnych przestępstw w ukraińskich regionach przygranicznych. Ich cena na Ukrainie jest bowiem znacznie niższa niż w sąsiednich krajach europejskich.