Rynek kawy w Polsce to ok. 7 mld zł, co przypada zarówno na gastronomię, jak i tę pitą w domu. Zdecydowanie widać, że wiedza konsumentów na temat tego produktu rośnie, ponieważ sięgamy po coraz lepsze kawy, mimo iż są one sporo droższe od tych dostępnych choćby w dyskontach.
W Polsce działa już 300 kawiarni specialty, oferujących kawę paloną na miejscu lub z lokalnych palarni. Takich miejsc jest prawie dwa razy więcej niż sześć lat temu, a zdecydowana większość z nich otworzyła się po 2021 r. – mówi Krzysztof Rzyman, właściciel dwóch kawiarni STOR i współzałożyciel palarni ROST. Jest on także współautorem ogólnopolskiego przewodnika po tego typu kawiarniach.
Nowe kawiarnie w Polsce
W tym sektorze zdecydowanie widać ruch: liczba kawiarni ogółem to ok. 10 tys. Te z ofertą premium to ok. 2 proc., przy globalnej średniej 3 proc. Jednak nawet sieciówki proponują już także różne mieszanki kaw poza tymi standardowymi. – Wiele trendów rozpoczęło się w takich kawiarniach, poczynając od ofert roślinnych zamienników mleka, popularności choćby matchy czy także oferty posiłków, często także powstających z wypiekanego na miejscu pieczywa – dodaje Agnieszka Bukowska, współautorka przewodnika.
Trendy nasilają się, mimo że kawa na światowych rynkach drożeje. – Giełdowa cena to kilka dolarów za kilogram, a ta, jaką kupują naszego typu palarnie, kosztuje ponad 10 dol. W efekcie 250-gramowe opakowanie kawy specialty dzisiaj kosztuje ok. 50–60 zł, choć zupełnie niedawno kosztowało 30–40 zł – mówi Łukasz Wichłacz, prezes Coffeedesk, oferującej kawę, jak też akcesoria do jej parzenia zarówno dla klientów biznesowych, jak i indywidualnych.