Barbora poinformowała, bez większego rozgłosu, że prowadzi wyprzedaż związaną z zamknięciem swojego e-sklepu. Tym samym litewska marka opuszcza polski rynek, na który weszła z ambitnymi planami podboju w styczniu 2021 roku. Ówczesny szef firmy Andrius Mikalauskas deklarował, że Barbora chce być e-sklepem „pierwszego wyboru” klientów i liderem rynku e-grocery.
Barbora wychodzi z Polski
W szczytowym momencie Barbora realizowała dostawy dla klientów z Warszawy, Trójmiasta, Łodzi, Krakowa, Katowic, Częstochowy i Wrocławia. Próbowała podbić także rynek ekspresowych dostaw, ale ten projekt zarzuciła już dwa miesiące po uruchomieniu. W ostatnich miesiącach wyraźnie było widać, że Barbora ogranicza działalność – najpierw możliwość zakupów stracili klienci z Wrocławia, potem z Częstochowy, a w styczniu 2024 firma porzuciła Kraków.
Czytaj więcej
W grudniu wyraźnie wyhamował wzrost wynagrodzeń. To prawdopodobnie zjawisko przejściowe, które nie unieważnia scenariusza boomu konsumpcyjnego.
Litewska firma zdecydowała się na wycofanie z polskiego rynku, gdyż po pandemicznym boomie na e-zakupy nie ma już śladu. Polacy nie przerzucają się już tak szybko na e-zakupy, jak się spodziewano w czasie obowiązywania restrykcji i w dużej mierze nadal zakupów spożywczych dokonują w tradycyjny sposób.