Holenderski koncern dołączył do grona zachodnich marek zamykających swoje biznesy w Rosji po inwazji na Ukrainę. Decyzja Heinekena prawdopodobnie zwiększy presję na jego duńskiego rywala Carlsberga, właściciela największego rosyjskiego browaru Baltika – pisze Reuters.
Przedstawiciele holenderskiego koncernu poinformowały, że obecność Heinekena w Rosji nie jest pożądana i opłacalna w obecnych okolicznościach.
Heineken jest trzecim co do wielkości browarem w Rosji, gdzie posiada lokalne marki takie jak Boczkariew, Ochota i Tri Medwiedia. Koncern poinformował, że chce mieć „uporządkowany transfer” i będzie kontynuował działalność ze zmniejszoną liczbą operacji w okresie przejściowym, aby zminimalizować ryzyko nacjonalizacji.
Firma zapowiedziała, że zagwarantuje pensje swoim 1800 rosyjskim pracownikom do końca tego roku i spodziewa się odpisu z tytułu utraty wartości oraz innych bezgotówkowych opłat nadzwyczajnych w wysokości około 400 milionów euro – informuje Reuters.
Czytaj więcej
Obwód kaliningradzki to jedyny region Rosji graniczący z Unią i jedyny, który nie graniczy z… Rosją. Kaliningrad jest rosyjską „wyspą” otoczoną krajami Unii - Litwą i Polską. Sankcje odcięły region od zaopatrzenia.