Dobra wiadomość dla tych, którzy w czasie pandemii przekroczyli termin na skorzystanie z ulg podatkowych. Pojawiają się pierwsze korzystne dla podatników wyroki sądów administracyjnych. W sporach z fiskusem WSA stają po ich stronie i uznają, że przewidziane w tzw. ustawie covidowej zawieszenie terminów dotyczy również prawa podatkowego.
Sąd po stronie podatnika
Przykładem takiego korzystnego rozstrzygnięcia jest wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Szczecinie (sygn. I SA/Sz 338/21). Sprawa dotyczyła podatniczki, która w lutym 2020 r. otrzymała darowiznę pieniężną od matki na zakup mieszkania. W sierpniu 2020 r. złożyła zeznanie SD-Z2, by skorzystać ze zwolnienia z podatku od spadków i darowizn dla najbliższej rodziny z tzw. zerowej grupy podatkowej.
Czytaj też:
Jak rozliczyć wsparcie z tarczy antykryzysowej
Naczelnik urzędu skarbowego stwierdził jednak, że nie przysługuje jej zwolnienie, ponieważ przekroczyła o kilka dni sześciomiesięczny termin. Musi więc zapłacić podatek według stawek właściwych dla I grupy. Oznacza to, że kobieta ma uiścić 7 proc. od nadwyżki ponad 20,5 tys. zł. Takie stanowisko podtrzymał dyrektor Izby Administracji Skarbowej.