Małgorzata S. (dane zmienione) nie płaciła alimentów na córkę. Płacił je Fundusz Alimentacyjny. Ponieważ zadłużenie i odsetki rosły, zwróciła się o umorzenie zaległości.
Prezydent miasta wydał odmowną decyzję, a Samorządowe Kolegium Odwoławcze ją potwierdziło. Wprawdzie art. 30 ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów umożliwia umorzenie należności dłużnika alimentacyjnego z tytułu wypłaconych świadczeń z powodu sytuacji dochodowej i rodzinnej, ale w tym przypadku, podobnie jak sytuacja zdrowotna, jest ona następstwem długotrwałego zażywania narkotyków.
Czytaj także:
SN: za długi alimentacyjne sprzed 31 maja 2017 r. też grozi więzienie
Aktualna sytuacja, ustalona na podstawie wywiadu pracownika socjalnego oraz orzeczenia o całkowitej niezdolności do pracy, była dramatyczna. Ponieważ Małgorzata S. nie może podjąć żadnej pracy, jej jedynym dochodem jest zasiłek stały z pomocy społecznej oraz przyznawane okresowo świadczenia na zakup leków. Jest też osobą bezdomną, która przebywa w ośrodku pomocy społecznej. Znajduje się więc w sytuacji umożliwiającej staranie się o umorzenie zaległości. Skutkiem odmowy będzie narastanie zadłużenia i niemożność jego spłaty – napisała Małgorzata S. w skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie.