Do wypadku doszło w maju 2019 r. w Hajnówce. Polityk potrącił kobietę jadącą na rowerze. 70-latka trafiła do szpitala. Później okazało się, że samochód europosła nie ma aktualnych badań technicznych.
Po wypadku Włodzimierz Cimoszewicz wydał oświadczenie, które odczytał mediom jego syn:
"Na
szczęście dzięki mojej niewielkiej prędkości, około 30 km na godz.,
poszkodowana Pani odniosła niegroźne obrażenia. Udzieliłem jej
natychmiastowej pomocy i po przekonaniu o konieczności poddania się
badaniu lekarskiemu została ona odwieziona do szpitala. W tej chwili
znajduje się w domu"
Czytaj więcej
- Zarzuty o oddaleniu się z miejsca wypadku są całkowicie bezpodstawne. Oskarżania padają bo mamy kampanię wyborczą - ocenił Włodzimierz Cimoszewicz, który kilka dni temu potrącił rowerzystkę na przejściu dla pieszych.
W marcu 2022 r. Parlament Europejski wyraził zgodę na uchylenie politykowi immunitetu. 31 stycznia prokuratura przedstawiła mu zarzuty. Według prokuratury były premier spowodował nieumyślnie wypadek w Hajnówce. Dodatkowo śledczy zarzucają Cimoszewiczowi oddalenie się z miejsca zdarzenia.