Tu Lubię Coworking, firma oferująca elastyczne biura w willach z ogrodami na warszawskiej Saskiej Kępie rozpoczęła działalność tuż przed lockdownem. – Początek był bardzo trudny – nie ukrywa Iwona Gąsiorowska-Abłażej, właścicielka. – Część klientów zrezygnowała z biura lub hotdesku. Nowych praktycznie nie pozyskiwaliśmy. Stanęły szkolenia i małe eventy, na których w dużej mierze opieraliśmy biznes.
All inclusive
Firma znalazła sposób na przetrwanie. Wynajmuje małe sale dla jednej osoby na spotkania online. Z mikrobiur korzystają pracujący rodzice. Mniejsze powierzchnie wynajmują też firmy, których zespoły pracują rotacyjnie. To był strzał w dziesiątkę. W lipcu otwarto drugą siedzibę. – Jesteśmy blisko ludzi, w dzielnicy, w której mieszkają – mówi Iwona Gąsiorowska-Abłażej.
Jej zdaniem hybrydowo – częściowo w domu, częściowo w biurze – będzie pracować więcej ludzi. To szansa dla biur flex. – Oferując krótkie umowy najmu i usługi okołobiznesowe, możemy nie tylko przetrwać, ale rozwijać biznes – ocenia.
Z analiz firmy doradczej Savills wynika, że w Warszawie jest ponad 5,8 mln mkw. nowoczesnych biur; elastyczne to 181,3 tys. mkw. W Krakowie to odpowiednio ponad 1,5 mln i 35,4 tys. mkw., we Wrocławiu – ponad 1,2 mln i 16,8 tys., w Trójmieście – 898,8 i 13,6 tys., w Katowicach – 559,5 tys. i 6,4 tys., w Poznaniu – 579,9 i 6,4 tys. mkw.