W sobotę Borys Budka wygrał w I turze wybory na przewodniczącego PO zdobywając - według nieoficjalnych informacji - 78,77 proc. głosów. Na stanowisku przewodniczącego PO Budka zastąpi Grzegorza Schetynę.
Mówiąc o zaletach nowego przewodniczącego PO Neumann wskazał na jego "dynamikę, dobrą umiejętność wypowiedzi i spore doświadczenie w polityce".
Poseł PO podkreślił, że wynik w wyborach wewnętrznych w Platformie uzyskany przez Budkę wskazuje na "duży kredyt zaufania" jaki otrzymał od działaczy Platformy. Jak dodał teraz wszyscy politycy PO będą pracować z Budką "po to, żeby najważniejsze zadanie, które jest w tym roku przed Platformą w tym roku, czyli wybory prezydenckie, zakończyły się sukcesem Małgorzaty Kidawy-Błońskiej".
Neumann pytany o rolę Schetyny w PO Budki stwierdził, że były przewodniczący Platformy "nie jest osobą, która raczej zniknie z polityki". - Być może zostanie jednym z wiceprzewodniczących, tak jak po przegranej w wyborach w 2015 r. Ewa Kopacz zrezygnowała z przewodniczenia Platformy i pozostała w zarządzie, jako wiceprzewodnicząca - ocenił.
Poseł PO stwierdził też, że wierzy, iż "zmiana (w Platformie) będzie głębsza" niż tylko personalna. - Takie też było oczekiwanie członków PO - podkreślił.