W ostatnim czasie w kampanii prawyborczej Joe Biden kilkakrotnie odnosił się do swej wizyty w RPA w latach 70. ubiegłego wieku mówiąc, że został wówczas aresztowany.
- Trzydzieści lat temu Nelson Mandela wyszedł z więzienia i rozpoczął rozmowy na temat apartheidu - mówił kandydat na wiecu w Karolinie Południowej.
- Miałem wielki zaszczyt poznać go. Miałem wielki zaszczyt być, wraz z naszym ambasadorem przy ONZ, aresztowanym w Soweto, gdy próbowałem się z nim (Mandelą - red.) spotkać - oświadczył.
- Nie, nigdy nie zostałem aresztowany, nie sądzę też, by Joe Biden był aresztowany - powiedział pytany przez "The New York Times" o słowa byłego wiceprezydenta Andrew Young, ambasador Stanów Zjednoczonych przy ONZ z lat 70.