Na konferencji prasowej w Sejmie wicemarszałek Małgorzata Kidawa-Błońska powiedziała, że w Polsce są zadłużone szpitale i pacjenci potrzebujący pomocy.
- Każdy wie, jak wygląda ochrona zdrowia w naszym kraju. Wiemy, że kolejki do wielu specjalistów się wydłużyły. Pacjenci czekają na operacje czasami wiele lat. Pacjenci na SOR-ach umierają, bo nie ma lekarzy, którzy mogliby się nimi zająć - dodała.
Kandydatka KO w wyborach prezydenckich stwierdziła, że w Polsce na raka choruje milion osób, a 100 tys. rocznie - umiera. - A na chemioterapię i na te leki wydaje się rocznie tylko 1,5 mld zł. A nasi pacjenci zasługują na to, żeby być leczeni lekami najlepszej generacji, takimi jak pacjenci na świecie - powiedziała.
Kidawa-Błońska oceniła, że te 1,5 mld zł w porównaniu z "dwoma miliardami, które będą teraz przekazane na telewizję publiczną to jest jeden wielki skandal".
W czwartek w Sejmie odbędzie się głosowanie w sprawie uchwały Senatu o odrzuceniu nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji, a także ustawy abonamentowej, przyznającej TVP i Polskiemu Radiu rekompensaty za utracone wpływy w łącznej wysokości 1,95 mld zł. Do odrzucenia senackiej uchwały potrzeba bezwzględnej większości głosów. Głosami opozycji sejmowa komisja kultury zarekomendowała w środę odrzucenie nowelizacji.